Volkswagen California 6.1 debiutuje w wersji Beach

Jak często się zdarza, odświeżony Volkswagen California zadebiutował najpierw w najbogatszej wersji wyposażenia Ocean. Teraz przyszedł czas na bardziej przyziemny wariant Beach przeznaczony dla mniej wymagających klientów.

Wersja Beach wygląda dość skromnie, lecz dzięki temu powinna być całkiem atrakcyjnie wyceniona.
Wersja Beach wygląda dość skromnie, lecz dzięki temu powinna być całkiem atrakcyjnie wyceniona.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

04.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:11

Volkswagen California 6.1 Beach stanowi idealny kompromis pomiędzy stuprocentowym kamperem, a praktycznym pojazdem do przewozu osób. Auto jest bowiem w stanie przewieźć nawet sześciu pasażerów, a gdy zajdzie taka potrzeba, zmienić się w dom na kołach - niewiele pojazdów może pochwalić się tak wszechstronnym charakterem.

Jak Volkswagenowi udało się połączyć cechy kampera z normalnym, osobowym busem? Wszystko za sprawą sprytnie schowanej kuchni i składanego stolika. Na co dzień te elementy ukryte są w bocznej ścianie pojazdu. W razie potrzeby można je rozłożyć i korzystając z obrotowych foteli zmienić w komfortowy salon lub jadalnię.

Wersja Beach różni się od najbogatszej Ocean nie tylko wyposażeniem. Jest też bardziej zachowawcza jeśli chodzi o stylistykę nadwozia, jak i wnętrza. Karoseria właściwie niczym nie różni się od seryjnych, osobowych wariantów. Zapomnijcie o dwukolorowym lakierze czy ozdobnych wstawkach. Dla wielu klientów nienachalna prezencja może być jednak ogromną zaletą.

Obraz
© mat.prasowe

Podobnie jak proste wnętrze z szarą, materiałową, ale za to praktyczną tapicerką. Poza tym niczego nie brakuje. Znajdziemy tu klimatyzację, dwa dotykowe ekrany multimediów, z czego jeden zamontowany w podsufitce służy do sterowania oświetleniem i funkcjami pojazdu. Poza tym można liczyć na wiele schowków, gniazd USB, a nawet standardowy konwerter napięcia 12V/230V.

Sprzedaż Californii 6.1 Beach powinna ruszyć jeszcze w 2019 roku. Z pewnością będzie to znacząco tańsza odmiana. Za poprzednią generację trzeba było wyłożyć 139 320 zł netto. Wątpliwe by wraz z debiutem nowej odsłony cena znacząco wzrosła.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)