Używany, prosto z fabryki. Szalony pomysł Francuzów się sprawdza

Samochód prosto z fabryki, pachnący jeszcze nowością, lecz tak naprawdę mający już kilka lat (i kilometrów) na karku. To możliwe – Renault ma linię naprawczą "używek", które przechodzą kurację odmładzającą i wracają na rynek.

Poprawki lakiernicze na razie nie obejmują większych napraw. Na razie...Poprawki lakiernicze na razie nie obejmują większych napraw. Na razie...
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

5,7 mln pojazdów używanych sprzedano we Francji w 2019 roku, przed pandemią. W przypadku nowych samochodów było to "zaledwie" 2,2 mln sztuk. To tylko wskazuje jak istotny jest rynek aut używanych. Renault chce na tym zarobić, oferując – na razie pilotażowo – pojazdy, które przeszły kurację odmładzającą w podparyskim zakładzie Flins. To coś więcej niż "przypudrowanie" przez handlarza.

Typowa dla auta z Francji obcierka. Niedługo to renault będzie jak nowe
Typowa dla auta z Francji obcierka. Niedługo to renault będzie jak nowe © fot. Mateusz Lubczański

Zakład w Flins powstał już w 1952 roku i to z jego linii montażowych zjeżdżały takie modele jak Dauphine, 4, 5 czy chociażby ostatnio – elektryczne ZOE i Nissan Micra. Teraz obiekt stał się polem doświadczalnym dla gospodarki obiegu zamkniętego. Innymi słowy – jeśli coś da się odnowić, naprawić, naprostować i wypuścić z powrotem na drogi, trzeba to zrobić.

Na parkingu w Flins stoją używane, kilkuletnie "renówki", choć firma nie chce ograniczać się wyłącznie do "swoich” samochodów. Ślady markerem wskazują, co trzeba naprawić w nadwoziu – to głównie typowe dla aut jeżdżących po Francji obcierki. Obecnie wykonuje się tzw. "smart" naprawy, ale w przyszłości firma chce zając się poważniej uszkodzonymi autami.

Clio podczas naprawy
Clio podczas naprawy © fot. Mateusz Lubczański

Na razie do podparyskiego obiektu trafiają samochody od lokalnych dilerów, gdyż "ściąganie" ich z całego kraju przeczyłoby ekologicznemu przesłaniu pomysłu ReFactory. Przez pierwszy rok, do listopada 2021 roku, udało się naprawić 1500 aut, a plany przewidują odnowienie nawet 45 tys. pojazdów rocznie. Przynajmniej dla tego obiektu – w przypadku wzrostu zapotrzebowania podobne akcje mają dziać się przy udziale dealerów, o czym poinformował mnie dyrektor zarządzający, Luca de Meo.

A tym najwyraźniej spodobała się ta idea, bowiem przysyłają do Flins coraz starsze auta. Po przejściu kontroli nadwozia pojazdy trafiają do poprawek mechanicznych i lakierniczych, w tym kompleksowego malowania elementów. Później przychodzi czas na odświeżenie wnętrza. Po całym procesie (trwającym nawet kilka dni) pojazd ma mierzony bieżnik w oponach, jest fotografowany ze wszystkich stron i od razu wystawiany na sprzedaż. Sam proces, oczywiście w zależności od pojazdu, jest wyceniany na ok. 1000 euro.

Te wszystkie samochody już niedługo pojadą do nowych domów
Te wszystkie samochody już niedługo pojadą do nowych domów © fot. Mateusz Lubczański

Na razie pojedyncza hala stanowi 10 proc. możliwości całego projektu, a jego przyszłość to nie tylko "odpicowanie" auta na sprzedaż. Renault chce skupić się na naprawie elektroniki, odzyskiwaniu materiałów z np. katalizatorów czy przerabianiu pojazdów spalinowych na elektryczne. Mowa tu np. o renault kangoo, które dalej może spełniać swoją dostawczą rolę w zamkniętych dla spalinowych aut centrach miast.

W planach jest również odzyskiwanie akumulatorów. Jak wskazują badania marki – a ma ona spore doświadczenie chociażby z modelem ZOE – po ok. 15 latach mogą one służyć jako mobilne banki energii. Mogą być wykorzystane do gromadzenia jej z instalacji fotowoltaicznych lub służyć jako gigantyczne akumulatory np. na budowach. Dopiero gdy ich pojemność spadnie do zaledwie 40 proc. początkowej, trafiają do recyklingu.

Tak fotografowane są auta w 360 stopniach. Od razu zbierane są też dane dot. bieżnika
Tak fotografowane są auta w 360 stopniach. Od razu zbierane są też dane dot. bieżnika © fot. Mateusz Lubczański

Idea "nowego samochodu używanego", która jeszcze kilka lat temu mogła wydawać się śmieszna, teraz idealne wpisuje się w nową rzeczywistość. Gdy linie montażowe nowych samochodów muszą stawać z powodu braku części, używane cztery kółka są coraz bardziej w cenie. A jeśli dodamy do tego fabryczną gwarancję, sukces projektu wydaje się oczywisty.

Wybrane dla Ciebie
Od poniedziałku wielka akcja. Policja będzie działać przez tydzień
Od poniedziałku wielka akcja. Policja będzie działać przez tydzień
Pierwsza jazda: Toyota Urban Cruiser – rachunek zysków i strat
Pierwsza jazda: Toyota Urban Cruiser – rachunek zysków i strat
Prezes koncernu alarmuje. Dosadny apel do władz UE
Prezes koncernu alarmuje. Dosadny apel do władz UE
Na stacjach coraz lepiej. Mamy nowe prognozy
Na stacjach coraz lepiej. Mamy nowe prognozy
Porsche pod wrażeniem tempa rozwoju chińskich marek
Porsche pod wrażeniem tempa rozwoju chińskich marek
Nowy odcinek S7 jeszcze w tym roku. GDDKiA szykuje świąteczny prezent
Nowy odcinek S7 jeszcze w tym roku. GDDKiA szykuje świąteczny prezent
Test Leapmotor T03. Znalazłem haczyk w sensacyjnym chińskim aucie za 99 zł miesięcznie
Test Leapmotor T03. Znalazłem haczyk w sensacyjnym chińskim aucie za 99 zł miesięcznie
5-letnie opóźnienie zakazu dla spalinówek jest możliwe. Dobra wiadomość? Niekoniecznie [Opinia]
5-letnie opóźnienie zakazu dla spalinówek jest możliwe. Dobra wiadomość? Niekoniecznie [Opinia]
Test: Škoda Superb 1.5 TSI Plug-In Hybrid. Sprawdziłem, ile przejedzie na samym prądzie
Test: Škoda Superb 1.5 TSI Plug-In Hybrid. Sprawdziłem, ile przejedzie na samym prądzie
Test: Volkswagen Caravelle PanAmericana - przygodowy autobus w dieslu
Test: Volkswagen Caravelle PanAmericana - przygodowy autobus w dieslu
Test długodystansowy: Mazda CX-60 jako wóz techniczny w Alpach
Test długodystansowy: Mazda CX-60 jako wóz techniczny w Alpach
Mercedes-Benz Tomorrow XX - Niemcy mają plan na tańsze naprawy i mniejszą emisję CO2
Mercedes-Benz Tomorrow XX - Niemcy mają plan na tańsze naprawy i mniejszą emisję CO2
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟