Używane BMW Serii 3 Compact (E46). Pełnowartościowe BMW z nieatrakcyjnym wyglądem

Roczniki: 2001-2004 (lifting 2003)

Ceny rynkowe: 6000-17 000 zł

Awaryjność: przeciętna

Koszty eksploatacji: przeciętne

Wersje nadwoziowe: 3-drzwiowy hatchback

Pojemność bagażnika: 310 l

• 316ti – R4 1,8 l (116 KM i 175 Nm)
• 318ti – R4 2,0 l (143 KM i 200 Nm)
• 325ti – R6 2,5 l (192 KM i 245 Nm)

• 318td – R4 2,0 l (116 KM i 265/280 Nm)
• 320td – R4 2,0 l (150 KM i 330 Nm)

BMW Compact zadebiutowało po raz pierwszy w 1993 roku jeszcze jako E36. Nie każdy o tym wie, bo nie był to popularny model i szybko zniknął z dróg. Obecnie sporadycznie widzi się zaniedbane egzemplarze.

Druga generacja (E46) pojawiła się w roku 2000 i znacznie różni się od standardowej Trójki, w przeciwieństwie do poprzednika. Auto ma inny pas przedni, nie do pomylenia ze zwykłą Serią 3. Jednak nie tylko tym i tylną częścią nadwozia się wyróżnia, dlatego właśnie opisuję ten model oddzielnie.

Choć auto jest krótsze od sedana o całe 21 cm, to rozstaw osi jest dokładnie ten sam. Nie zmienia się więc charakterystyka prowadzenia. Jednak po latach można śmiało powiedzieć, że zupełnie inna jest grupa klientów, którzy korzystali i wciąż korzystają z Compacta.

Rzadko trafiają się jakiekolwiek modyfikacje. Często takimi autami jeżdżą kobiety i osoby starsze, które nie potrzebowały 4-drzwiowego nadwozia czy kombi. Jeżdżące ostrożniej i przede wszystkim nie katujące tak samochodu jak stereotypowi młodzi chłopcy o dużej masie mięśniowej czy hołdujący tylko jednemu typowi fryzury – jej całkowitemu brakowi.

Można traktować to z przymrużeniem oka, ale rzeczywiście Compacty nie są tak zmęczone jak zwykłe Trójki, zwłaszcza Coupé. Nieatrakcyjność tej wersji wyszła jej na dobre. A trzeba przyznać, że poza mniejszym bagażnikiem i ciaśniejszą kabiną z tyłu, auto zachowało wszelkie walory Serii 3.

Mamy jednak tu tylko pięć jednostek, w tym trzy benzynowe. Od razu odradzam wersję 316ti - sensowne minimum to 320ti. Literka "t" przy oznaczeniu wersji silnikowej oznacza Compact, również w dieslach jako td.

Topowym silnikiem jest 2,5-litrówka o mocy 192 KM, czyniąca z małego i lekkiego autka sportowca. Może nie tak dobra jak motor 2,8, ale wystarczy pilnować temperatury cieczy w układzie chłodzenia by cieszyć się długą i bezproblemową jazdą.

W gamie diesli są tylko dwie jednostki 2,0 o mocy 116 lub 150 KM. Jest to silnik wyposażony we wtrysk Common Rail typu M47 D20TÜ. O ile słabsza wersja nie sprawia wielu problemów, o tyle 150-konna boryka się z licznymi awariami typowymi dla diesli. Nie zmienia to faktu, że Compact 320td jest dynamiczniejszy od 320ti i znacznie oszczędniejszy. Jeśli nie przeszkadza wam klekot diesla, będzie przyjemniejszy na co dzień.

Zasadniczą różnicę odczujecie przy zakupie auta, płacąc mniej niż za klasyczną Serię 3 w podobnym stanie z tym samym silnikiem, ze względu na mniej atrakcyjne opakowanie. Jednak przy naprawach blacharskich sytuacja się odwraca – używanych części nadwozia jest mniej, więc mogą być droższe. Dotyczy to także elementów takich jak lampy i inne części specyficzne dla Compacta.

Niestety musicie się spodziewać też sporego spadku wartości. O ile możecie kupić Serię 3 i po 2-3 latach jeszcze odsprzedać za te same pieniądze, o tyle Compact nie jest samochodem poszukiwanym. Czy to oznacza, że nie wartym uwagi? Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Szczególnie, jeśli macie na oku mocne i dynamiczne 325ti.

• awarie elektryki wyposażenia,
• awarie układu zapłonowego (zwykle cewki) w silniku benzynowym 2,0,
• awarie układu chłodzenia w silniku benzynowym 2,5,
• awarie klap w układzie dolotowym w dieslu 320d (150 KM),
• awarie układu wtryskowego we wszystkich dieslach,
• wycieki oleju i w konsekwencji wycie tylnego dyferencjału.

Dobrze utrzymanych wersji benzynowych 2,0 i 2,5 z manualnymi skrzyniami biegów od rocznika 2003 (skrzynia sześciobiegowa).

Diesli 318td i zaniedbanych 320td.