Udawał, że chce kupić audi. Odjechał z piskiem i tyle go widzieli
18-latek z powiatu bielskiego, udając zainteresowanego zakupem audi, wykorzystał chwilę nieuwagi właściciela i odjechał w siną dal. Na szczęście policjantom udało się szybko namierzyć złodzieja. Jak się okazało, na sumieniu miał znacznie więcej.
09.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:14
Jazda próbna to nieodzowny element oględzin samochodu używanego. Większość sprzedających nie widzi większego problemu w udostępnieniu pojazdu na krótką rundkę. Niestety, czasem wykorzystują to złodzieje. Przykładem może być kradzież, do której doszło 7 czerwca 2021 roku w Jaworzu.
18-letni mieszkaniec powiatu bielskiego umówił się ze sprzedającym na oględziny audi a4 wartego około 60 tys. zł. Mężczyźni spotkali się i pojechali na jazdę próbną. Najpierw prowadził właściciel, lecz złodziej udający klienta poprosił o możliwość osobistego przetestowania auta. Sprzedawca się zgodził, ale szybko pożałował swojej decyzji.
Gdy tylko wysiadł zza kierownicy, jego miejsce natychmiast zajął 18-latek, który odjechał z piskiem opon, pozostawiając zdezorientowanego właściciela "na lodzie". Poszkodowany wezwał policję i zgłosił kradzież. Policjanci szybko skojarzyli sprawę z podobną kradzieżą, która miała miejsce w ubiegłym roku. Dzięki temu szybko ustalili tożsamość podejrzanego i namierzyli skradziony pojazd na jednej z ulic w Jaworzu.
Kierujący nim 18-latek został zatrzymany, a samochód wrócił do prawowitego właściciela. Nastoletni złodziej miał już na koncie kilka podobnych kradzieży. Co więcej, nie posiadał prawa jazdy i próbował unikać zasądzonej wcześniej kary 1,5 roku pozbawienia wolności. O dalszym losie złodzieja zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi nawet do 8 lat więzienia.