Trzeba czekać na małe samochody?!
Brakuje małych aut w polskich salonach. Dlaczego? To przede wszystkim sprawka dopłat w Niemczech oraz większego popytu rodzimych klientów. Efekt? Na niektóre modele trzeba czekać nawet po kilka miesięcy!
22.04.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:18
Brakuje małych aut w polskich salonach. Dlaczego? To przede wszystkim sprawka dopłat w Niemczech oraz większego popytu rodzimych klientów. Efekt? Na niektóre modele trzeba czekać nawet po kilka miesięcy!
Oto pierwszy z brzegu przykład. Forda Ka i Fiestę odbierzemy dopiero we wrześniu, Nissana Micrę w sierpniu, a coraz popularniejsze Renault Twingo w lipcu.
Twingo produkowane jest w jednej fabryce, natomiast Clio, które wyjeżdża z dwóch zakładów, dostępne jest po miesiącu, dwóch, w zależności od wersji wyposażenia. „Clio możemy znaleźć na składzie, ale Twingo mamy bardzo małe ilości - podaje Grzegorz Paszta, przedstawiciel Renault Polska w dzienniku Życie Warszawy.
– Klienci muszą zapisywać się na colta, bo fabryka w Holandii była zamknięta i nikt nie spodziewał się takiego popytu – mówi natomiast rzeczniczka prasowa Mitsubishi Kinga Lisowska.