Toyota Hilux Wald International to japońska odpowiedź na Raptora. Przynajmniej wizualnie

Japońska firma tuningowa Wald International zazwyczaj modyfikuje auta o typowo sportowym, bądź luksusowym charakterze. Teraz na ich warsztat trafił jednak wół roboczy w postaci Toyoty Hilux. Projekt - przynajmniej w kwestii wyglądu - może rywalizować z najostrzejszymi pickupami tego świata.

Wygląda groźnie. Szkoda tylko, że napęd nie idzie w parze z prezencją.Wygląda groźnie. Szkoda tylko, że napęd nie idzie w parze z prezencją.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Wald International słynie z bezkompromisowych dzieł, które cechują się bardzo agresywną prezencją, a nierzadko również przesadą i zbytnim przepychem. Hilux nie jest odstępstwem od tej reguły, ale trzeba przyznać, że do twarzy mu z licznymi i rzucającymi się w oczy dodatkami.

Tym, co widać od razu, jest bez wątpienia spory prześwit, wynikający z zastosowania zawieszenia o większym skoku i bardzo atrakcyjnych felg, które mogą mieć nawet 22 cale średnicy. Co ważne, ubrano je w terenowe opony. Nie mamy tu więc do czynienia z typowo pokazowym projektem, który nie nadaje się do jazdy poza asfaltem.

Warto zwrócić uwagę również na maskę z ogromnymi wlotami powietrza czy potężny zderzak, który płynnie przechodzi w poszerzone nadkola. Specjaliści z Wald International uwielbiają szerokie nadwozia, choć Hilux po ich poprawkach zyskał jedynie 55 mm "w biodrach". To prawie niezauważalna różnica w stosunku do serii.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Zupełnie inaczej jest w przypadku nowego układu wydechowego zwieńczonego potrójnymi końcówkami wypuszczonymi przy progach, tuż przed tylnymi kołami. Czy brzmi on ostrzej niż seria? Tego nie wiemy. Z pewnością jednak wygląda dobrze, jak zresztą całość ubrana w lekko matową czerń, która stanowi idealne uzupełnienie japońskiego dzieła.

Szkoda tylko, że napęd pozostał bez zmian. Pod maską znajdziemy seryjnego diesla o pojemności 2,4 litra i mocy 150 KM. To niewiele, w porównaniu z konkurentami w postaci chociażby Forda Rangera Raptor, do którego prezentowany Hilux aspiruje wyglądem. Mimo wszystko, to może być ciekawa propozycja dla tych, którzy lubią się wyróżniać.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/11] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀