Toyota Hilux - facelifting na rok 2012

Toyota Hilux to niesamowicie wytrzymały, niezawodny i wg niektórych wręcz niezniszczalny pojazd użytkowy. Toyota na rok modelowy 2012 postanowiła odświeżyć poczciwego pickupa, dzięki czemu samochód prezentuje się jeszcze lepiej.

2012 Toyota Hilux
2012 Toyota Hilux
Arkadiusz Gabrysiak

14.07.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:01

Toyota Hilux to niesamowicie wytrzymały, niezawodny i wg niektórych wręcz niezniszczalny pojazd użytkowy. Toyota na rok modelowy 2012 postanowiła odświeżyć poczciwego pickupa, dzięki czemu samochód prezentuje się jeszcze lepiej.

Technologicznie mamy do czynienia z tym samym pojazdem, a więc wszystkie jego cechy użytkowe nie uległy zmianie. Odświeżono jedynie stylistykę Hiluxa, dzięki czemu samochód trochę "wydoroślał", a jego prezencję dostosowano do bardziej aktualnych trendów stylistycznych w motoryzacji.

2012 Toyota Hilux
2012 Toyota Hilux

Zmiany objęły praktycznie cały przód Hiluxa - na zdjęciach możemy zaobserwować nową maskę, nowe reflektory, nową atrapę chłodnicy i nowy zderzak przedni. Odświeżony Hilux został także wyposażony w nowe 17-calowe felgi aluminiowe (dostępne oczywiście w opcji) oraz nowe obudowy lusterek bocznych.

Nieznacznie zmodyfikowano także wnętrze samochodu - w szczególności górną część konsoli centralnej, gdzie największą zmianą jest nowy 6,1-calowy kolorowy, dotykowy wyświetlacz. Materiały wykończeniowe wnętrza są podobno jeszcze lepszej jakości, a deskę rozdzielczą rozświetla większa ilość srebrnych akcentów.

2012 Toyota Hilux
2012 Toyota Hilux

Modyfikacji doczekał się także 2,5-litrowy silnik wysokoprężny D-4D, który otrzymał niewielki zastrzyk mocy (+24 KM) i w modelu na rok 2012 będzie generował 144 KM i 343 Nm momentu obrotowego. Mimo większej mocy jego apetyt na paliwo zmalał o litr na 100 km, gdyż średnie zużycie oleju napędowego zostało oszacowane na poziomie 7,3 litra na 100 km.

  • 2012 Toyota Hilux
  • 2012 Toyota Hilux
  • 2012 Toyota Hilux
  • 2012 Toyota Hilux
[1/4] 2012 Toyota Hilux

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)