Touring Superleggera Aero 3 to Alfa Romeo i Ferrari w jednym. Wygląda tak, jak nic innego

Włoskie studio Touring Superleggera, słynące z wyjątkowych, autorskich projektów opartych na seryjnych pojazdach, zaprezentowało swoje nowe dzieło. Jest nim Aero 3, które technicznie bazuje na Ferrari F12 Berlinetta, a wizualnie nawiązuje do wyścigowych Alf Romeo z lat 30. XX wieku.

To głównie tylne skrzydło stanowi o wyjątkowości tego projektu.To głównie tylne skrzydło stanowi o wyjątkowości tego projektu.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Carozzeria Touring Superleggera to tzw. "coachbuilder" - firma zajmująca się profesjonalnymi i nietypowymi przeróbkami samochodowych nadwozi na zamówienie. Jej najnowsze dzieło czerpie garściami ze stylistyki streamline charakterystycznej dla 3. i 4. dekady XX wieku. Elementem typowym dla tego nurtu jest obły tył często wyposażony w dodatkowe skrzydło-statecznik.

Rozwiązanie to kojarzy się głównie z wyścigowymi alfami romeo z lat 30. Nic więc dziwnego, że twórcy postanowili ozdobić przód Ferrari F12 Berlinetta czymś na kształt Scudetto. W ten sposób powstało auto, które łączy cechy dwóch włoskich marek, lecz samo w sobie jest indywidualnym, niepodrabialnym projektem. Szczególnie gdy mowa o tylnej części nadwozia.

Carozzeria Touring Superleggera zamierza stworzyć zaledwie 15 egzemplarzy, które - poza nadwoziem - będą wyróżniać się także zmodyfikowanym wnętrzem. Choć stylistyka kabiny nie uległa zmianie, klienci mogą liczyć na czerwono-czarne wykończenie wykorzystujące głównie skórę Foglizzo oraz Alkantarę.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Pod względem technicznym Aero 3 nie różni się od F12 Berlinetty. Oznacza to, że pod maską pracuje 6,3-litrowe V12 generujące 730 KM mocy i sparowane z 7-stopniową, sekwencyjną przekładnią. To zestaw, dzięki któremu osiągniemy pierwszą setkę w co najmniej 3,1 s i rozpędzimy się do 339 km/h.

Słowo "co najmniej" jest tu jak najbardziej na miejscu, gdyż Aero 3 jest zauważalnie lżejszą konstrukcją niż oryginał. Dzięki szerokiemu zastosowaniu włókna węglowego udało się obniżyć średnią masę o około 150 kg, co z pewnością znajdzie swoje odzwierciedlenie w osiągach.

Ceny, jak zwykle w przypadku takich projektów, pozostają nieznane. Producent informuje jedynie, że wiele będzie zależeć od indywidualnych wymagań klienta i konfiguracji konkretnego egzemplarza.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/38] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Chcieli oszukać system. Dostali 200 punktów karnych i mandaty
Chcieli oszukać system. Dostali 200 punktów karnych i mandaty
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇