Top Gear: Czy Jeremy Clarkson ma dublerów?!

Top Gear: Czy Jeremy Clarkson ma dublerów?!

Top Gear: Czy Jeremy Clarkson ma dublerów?!
Bartosz Pokrzywiński
16.08.2011 14:37, aktualizacja: 07.10.2022 18:09

Zdecydowanie największą gwiazdą i lokomotywą napędową programu Top Gear jest Jeremy Clarkson, który podobno najwięcej pracuje przy scenariuszach. Brytyjski tabloid twierdzi jednak, że większość wyczynów wykonanych za kółkiem, nie została wykonana przez Jeremyego, tylko przez profesjonalnych kierowców.

Zdecydowanie największą gwiazdą i lokomotywą napędową programu Top Gear jest Jeremy Clarkson, który podobno najwięcej pracuje przy scenariuszach. Brytyjski tabloid twierdzi jednak, że większość wyczynów wykonanych za kółkiem, nie została wykonana przez Jeremyego, tylko przez profesjonalnych kierowców.

Daily Mail opublikował artykuł, w którym opisano historię o tym, że Jeremy Clarkson jest jedynie wizytówką podczas każdego z testów i że w rzeczywistości 51 latek nie jest tak dobrym kierowcą, a większość ujęć jest kręcona przy pomocy wynajętych profesjonalistów.

Tabloid powołuje się na dwa anonimowe źródła, z których jedno pracowało podobno przy realizacji Top Gear przez ponad 5 lat. Daily Mail jako przykład podaje test Lamborghini Murcielago (poniżej), na którym auto zostaje rozpędzone do prędkości powyżej 300 km/h.

Według tabloidu to nie Clarkson prowadzi wtedy samochód tylko kierowca Formuły 3, niejaki Aaron Scott. Podobno aż 80% tego testu jest nakręcone z pomocą wynajętych kierowców. Rzeczniczka programu Top Gear, Tara Davies odpowiedziała jednoznacznie.

Tak, korzystamy z usług profesjonalnych kierowców podczas szybkich okrążeń. Kiedy mamy auto na jeden dzień, Jeremy musi iść pisać, wtedy do samochodu wsiadają zastępcy i z nimi kręcimy część ujęć, a w między czasie Clarkson pisze scenariusz.

Żeby wszystko było jasne, wszystkie wyczyny podczas testu wykonuje Jeremy, jednak niekiedy potrzebujemy wykonać kilka ujęć, np. dodatkowe ujęcie prędkościomierza. Więc po tym jak rozpędził się do ponad 300 km/h, zastąpił go profesjonalny kierowca i zrobił to samo z kamerą zamontowaną przy prędkościomierzu.

Chyba nikt nie widzi w tym nic złego. Swoją drogą ciekawie dowiedzieć się chociaż garstki informacji o tym, jak wygląda Top Gear od kuchni.

Lamborghini Murcielago Review and Stig Lap | Top Gear | BBC Studios

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)