Tak źle nie było od 1996 roku. Problemem są już nie tylko półprzewodniki
Sprzedaż aut w Europie w czerwcu 2022 roku spadła do poziomu sprzed kilku dekad. Czołowi producenci zaliczyli ogromne spadki, których główną przyczyną wciąż pozostaje ograniczona podaż podzespołów. Na horyzoncie widać też jednak inne problemy.
18.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:35
Z danych opublikowanych przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów wynika, że czerwiec 2022 roku był wyjątkowo złym miesiącem dla branży motoryzacyjnej. Sprzedaż spadła do poziomu 1,07 mln sztuk, co jest najgorszym wynikiem od 1996 roku.
Producentem numer jeden okazała się grupa Volkswagena, która jednocześnie zaliczyła największy, bo aż 24-procentowy spadek w stosunku do czerwca 2021. Na drugim miejscu uplasował się Stellantis z wynikiem gorszym o 17 proc. Trzecią lokatę zajęła grupa Hyundai/Kia z 3,9-procentowym spadkiem, na co złożyło się pogorszenie wyników Hyundaia o 9,4 proc oraz 2,1-procentowy wzrost Kii.
Wśród marek, które mogą pochwalić się wzrostami jest Alpine i Dacia - odpowiednio 40 i 32 proc., Alfa Romeo - 20 proc. oraz Porsche - 19 proc. Są to jednak wyjątki, wyróżniające się na tle nienajlepszej sytuacji w branży.
Przedstawiciele VW, BMW i Mercedesa, na których powołuje się portal Automotive News Europe, przyznają, że niedobory półprzewodników powoli stają się mniejszym problemem. Potrzeba jednak czasu, by znacząco wpłynęło to na zwiększenie produkcji.
Niestety w oczy coraz mocniej rzuca się spadek bazowego popytu, który słabnie w wyniku pogorszenia perspektyw gospodarczych. Jakby tego było mało, stale rosnące koszty, zmuszają producentów do podwyżek cen.
Po pierwszym półroczu 2022 roku ogólne wyniki europejskiego rynku są o 14 proc. gorsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.