SUV‑y wykończą kolejny segment. Wzrosty sprzedaży mówią same za siebie

Klienci coraz chętniej wybierają wyższe, masywniej wyglądające samochody. Widać to nawet na ulicach polskich miast. Jeśli tak dalej pójdzie SUV-y zdominują europejski rynek, wypierając klasyczne nadwozia. Statystyki nie kłamią.

Hyundai Tucson okazał się królem wzrostów sprzedaży w 2021 roku
Hyundai Tucson okazał się królem wzrostów sprzedaży w 2021 roku
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Aleksander Ruciński

04.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:26

Portal Automotive News Europe podsumował wyniki sprzedaży nowych aut w Europie, skupiając się na modelach, które odnotowały największe wzrosty zainteresowania klientów. W pierwszej dziesiątce znalazło się aż 6 SUV-ów, z czego rekordzista, Hyundai Tucson, przyciągnął do salonów o 65 proc. więcej klientów niż w roku 2020.

Owszem, taki rezultat wynika w dużej mierze z debiutu zupełnie nowej generacji. Dalej na liście znajdziemy jednak auta, które zdążyły już zadomowić się na rynku. To np. Ford Kuga, który znalazł się na trzeciej pozycji z 35-procentowym wzrostem czy weteran w postaci Kii Sportage - 28 proc. Pełną listę znajdziecie poniżej.

  1. Hyundai Tucson - wzrost o 65 proc.
  2. Tesla Model 3 - 62 proc.
  3. Ford Kuga - 35 proc.
  4. Kia Sportage - 28 proc.
  5. VW Up - 27 proc.
  6. Peugeot 2008 - 25 proc.
  7. Dacia Sandero - 18 proc.
  8. VW T-Roc - 17 proc.
  9. Toyota RAV4 - 16 proc.
  10. Toyota Corolla Wagon - 15 proc.

Powyższe wyniki to zasługa nie tylko zmiany preferencji klientów, która trwa od kilku dobrych lat i stale przybiera na sile, ale i efekt kryzysu półprzewodnikowego. Producenci dysponujący ograniczoną liczbą podzespołów w 2021 roku skupiali się bowiem na sprzedawaniu najbardziej dochodowych modeli.

Największymi przegranymi rynkowych zmian i kryzysu okazali się więc reprezentanci klasycznych segmentów rynku, czego przykład stanowi choćby Volkswagen Golf. Wieloletni król europejskiej sprzedaży utrzymał się co prawda na pierwszym miejscu pod względem liczby sprzedanych aut, ale zaliczył wynik o 27 proc. gorszy niż w roku 2020.

Znacznie gorzej miał jego konkurent - Ford Focus, który w 2021 roku stracił aż 45 proc. przez co wylądował dopiero na 33. pozycji. Niewiele lepiej poszło mniejszej Fieście ze stratą 43 proc. czy większemu bratu Golfa - Passatowi, który odnotował wynik gorszy o 28 proc.

Nie ulega wątpliwości, że klasyczne hatchbacki, sedany i kombi są w odwrocie, a miniony rok tylko przyspieszył rynkową transformację. Jeśli więc szukacie nowego auta, które nie jest SUV-em, lepiej się pospieszcie, gdyż statystyki dobitnie pokazują, co jest obecnie priorytetem większości producentów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)