Strach przed jazdą samochodem

Słyszeliście od strachu przed jazdą? O obawie pojechania do sąsiedniego miasta? Jakie mogą być powody takiego lęku? Czy jazda w nieznane jest aż tak straszna?

Strach przed jazdą samochodem 1
Michał Jaraczewski

Dziś na blogu nieco specyficzny tekst gdyż poświęcony strachowi przed jazdą samochodem. Kilka tygodni temu spotkałem się z dwoma dość specyficznymi przypadkami. Ktoś bał się jechać autem, ale nie jako pasażer, nie z powodu jakiegoś urazu typu wypadek, stłuczka. Nie z powodu złego stanu zdrowia, itp. W obu przypadkach swoim własnym samochodem bali się jechać kierowcy. Pomyślicie, pewnie stan samochodu był zły, ale mieliby jechać jakimś dziwnym samochodem, którego nigdy nie prowadzili. Otóż nie, kierowcy bali się jechać swoimi własnymi samochodami którym jeżdżą od dawna, a na deser napiszę że obaj kierowcy mają prawo jazdy od wielu lat.

O co więc chodzi, ano o to że w obu przypadkach strach przed jazdą swoim własnym samochodem spowodowany był koniecznością pojechania w zasadzie w nowym kierunku. Ale znowu nie chodzi o podróż z Polski do Mandżurii, ale kilkadziesiąt kilometrów od miejsca swojego zamieszkania. Gdzie jest więc haczyk, ano haczykiem jest fakt, że w obu przypadkach kierowcami były kobiety i ich strach, czy też lęk przed jazdą do innego miasta w tym samym województwie związany był z obawą przed zabłądzeniem i problemami z dotarciem do zamierzonego celu.

Gdy usłyszałem tą argumentacje to poczułem się tak samo jakby ktoś mi powiedział, że od jutra w Polsce paliwo kosztować będzie 10 zł za 1l i że dozwolona prędkość jazdy w terenie niezabudowanym to 30 km/h. A do tego można jeździć tylko na wstecznym.

Argumentacja, że się ktoś zgubi lub nie trafi do celu jadać 50-100 km od miejsca swojego zamieszkania jest dla mnie kompletną egzotyką. Nigdy nie podejrzewałem, że to może być problem. Gdy ja mam gdzieś jechać w jakąś nową lokalizację, sprawdzam drogę na Google Maps, wsiadam i jadę. W skrajnym przypadku używam nawigacji. Ale podróżując po polskich drogach muszę stwierdzić, że te główne są coraz to lepiej oznaczone. Mógłbym zrozumieć obawę przed jazdą chociażby do Anglii, ruch lewostronny, komunikacja w innym języku. Ale strach przed podróżą za miedzę, gdzie w razie czego można zatrzymać się gdziekolwiek i zapytać o drogę jest dla mnie kompletnie nie zrozumiały. Dodatkowo przecież zawsze można użyć nawigacji, wydrukować sobie trasę z Google Maps, zapamiętać najbardziej charakterystyczne punkty, itp.

Analizując jednak sedno problemu śmiem twierdzić, że to znowu wynika ze złego kształcenia. Na jazdach w dalszym ciągu ważne są placyk i jazda po mieście, które najczęściej dobrze znamy. A uważam, że jednym z punktów egzaminu powinno być praktyczne sprawdzenie umiejętności posłużenia się nawigacją i dojechania w jakieś konkretne wylosowane miejsce.

Jestem ciekaw co Wy sądzicie na ten temat? Może spotkaliście się z podobnym przypadkiem?

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy