Smart zrobił dużego SUV‑a. Jest elektrykiem
Smart jeszcze do niedawna kojarzył się z małymi miejskimi autami. Marka zmienia jednak kierunek, prezentując coś z zupełnie innej bajki.
Nowy Smart #5 jest bowiem dużym SUV-em. Mierzy 4705 mm długości i ma 2900 mm rozstawu osi. Jest więc większy niż np. Škoda Kodiaq. Pudełkowate kształty, dodatkowo potęgują to wrażenie i choć design nie każdemu przypadnie do gustu, z pewnością pozwoli się wyróżnić.
Technicznie piątka ma wiele wspólnego z Mercedesem EQB, na którym bazuje. W przeciwieństwie do modelu ze Stuttgartu jest jednak w pełni elektrycznym modelem, a nowoczesny charakter podkreślono licznymi detalami, takim jak chowane klamki czy szyby bez ramek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Peugeot 508: technologia Night Vision
Sporo dzieje się też we wnętrzu. Kokpit jest tak naprawdę jednym wielkim ekranem, a właściwie trzema ekranami zespolonymi ze sobą, co w połączeniu z 20-głośnikowym systemem audio Sennheiser sprawia, że kabina jest kinem na kołach. Smart chwali się wyjątkowym systemem ambientowego podświetlenia z 256 kolorami, które mogą rozświetlać się w rytm muzyki, tworząc audiowizualne show.
Jeśli chodzi o napęd, jest on oparty na 800-woltowej architekturze pozwalającej szybko ładować akumulator o pojemności 100 kWh. By zapełnić baterię z 10 do 80 proc. wystarczy 15 minut. Maksymalny zasięg zgodnie z cyklem CLTC wynosi natomiast aż 740 km. Niestety dokładna specyfikacja wciąż pozostaje nieznana.
Zmieni się to w najbliższych miesiącach. Wówczas powinniśmy też poznać ceny. Co ciekawe, Smart #5 powinien trafić również do Europy.