Senatorowie też lubią jazdę autem. Niektórzy z nich wydają na paliwo prawie 3 tys. zł miesięcznie

Jeśli wierzyć oficjalnym sprawozdaniom, w senacie nowej kadencji znajduje się spora grupa osób, która bardzo lubi jazdę autami z dużym apetytem na paliwo. Nie ma się im co dziwić: w końcu całkowite koszty transportu są im zwracane z państwowego budżetu.

Stacja benzynowa (fot. Mariusz Zmysłowski)Stacja benzynowa (fot. Mariusz Zmysłowski)
Mateusz Żuchowski

Choć senatorowie, podobnie jak i ich znajomi z Sejmu, uprawnieni są między innymi do bezpłatnych przelotów, przejazdów PKP w pierwszej klasie i korzystania z taksówek, szczególnie upodobali sobie jazdę samochodami. Jak ustalili dziennikarze "Faktu" na podstawie sprawozdania z wydatków biur senatorskich za pierwsze dwa miesiące nowej kadencji (listopad i grudzień 2019), wydatki senatorów na paliwo pochłaniają ogromne środki.

Do najrozrzutniejszych w tej kwestii senatorów należą Dorota Tobiszowska i Margareta Budner z PiS oraz Leszek Czarnobaj, Robert Dowhan i Sławomir Rybicki z PO. Rekordziści w ciągu dwóch miesięcy wydali na paliwo 5850,60 zł.

Biorąc pod uwagę ceny paliw z grudnia 2019, za takie pieniądze można było kupić blisko 1200 litrów benzyny bezołowiowej i niewiele mniej oleju napędowego. Nawet przy założeniu, że szybko poruszające się samochody senatorów w trasie zużywały 9 l/100 km, w ciągu dwóch ostatnich miesięcy roku musieliby pokonać ponad 13 tysięcy kilometrów.

Niektórzy z senatorów tłumaczą jednak tak wysokie wydatki na paliwo swoją... skromnością. "Mieszkam w Zielonej Górze, 500 km do Warszawy w jedną stronę trzeba jakoś pokonać. Nie zawsze lata się samolotem" - tłumaczył się "Faktowi" senator Dowhan z PO. Szczególnie, gdy ma się benzynowego mercedesa e350 z roku 2012. Samochód może mało ekonomiczny, ale kto by się tym przejmował. Na pewno nie senator z majątkiem szacowanym na parę milionów złotych i gwarancją zwrotu wydatków za paliwo.

Ten czynnik mógł wpłynąć także na wybory samochodowe Sławomira Rybickiego. Z najnowszego oświadczenia majątkowego senatora wynika, że w swoim garażu trzyma on infiniti fx z pięciolitrowym V8 (rocznik 2007), mitsubishi outlandera i alfę romeo stelvio. Z drugiej strony do przemyśleń skłania też fakt, jak najwyższy wynik z senatorów PiSu uzyskała Dorota Tobiszowska, która według złożonego oświadczenia korzysta tylko z oszczędnych aut: volkswagena passata rocznik 2007 i suzuki SX-4 z roku 2014.

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Test: Chery Tiggo 7 - nowa marka, znana zawartość
Test: Chery Tiggo 7 - nowa marka, znana zawartość
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu