Samochody, których właściciele nie chcą sprzedawać. Dane z USA

Zakup nowego samochodu to duża inwestycja. Jak długo takie auto pozostaje z pierwszym właścicielem? Tu wiele zależy od kilku czynników, między innymi od marki i modelu. Jasno pokazują to dane z USA.

Obawiasz się zakupu auta hybrydowego? Może niepotrzebnieObawiasz się zakupu auta hybrydowego? Może niepotrzebnie
Źródło zdjęć: © mat. pras.
Tomasz Budzik

Amerykański serwis iSeecars.com, na podstawie analizy danych z ogłoszeń o sprzedaż aut, stworzył listę tych marek i modeli, które najskuteczniej przywiązują do siebie właścicieli. Za granicę przyjęto 15 lat z jednym samochodem. Jak się okazuje, w przypadku niektórych modeli tak długi czas użytkowania nie jest zjawiskiem marginalnym. Zdecydowana większość z nich pochodzi od japońskich producentów. Którzy brylują w zestawieniu? Powyżej średniej, wynoszącej 6,1 roku, uplasowało się pięć marek:

  • Toyota: 9,8 proc.
  • Honda: 8,1 proc.
  • Subaru: 8,0 proc.
  • Acura: 7,9 proc.
  • Mazda: 6,3 proc.

A które modele przekonały swoich właścicieli do tego, by pozostać z nimi dłużej? Nie będzie niespodzianki, gdy powiem, że i tu ton nadawały auta z Azji. Oto one:

  • Toyota Prius: 13,7 proc.
  • Toyota Highlander: 12,4 proc.
  • Toyota Tacoma: 11,6 proc.
  • Toyota Sienna: 11,5 proc.
  • Toyota Tundra: 11,3 proc.
  • Honda CR-V: 10,7 proc.
  • Honda Pilot: 10,4 proc.
  • Subaru Forester: 9,8 proc.
  • Toyota 4Runner: 9,4 proc.
  • Toyota Sequoia: 9,1 proc.

Jeśli chodzi o poszczególne segmenty, to największa różnorodność panuje wśród samochodów sportowych. W zestawieniu znalazły się tu modele producentów z trzech kontynentów, choć trzeba przyznać, że palma pierwszeństwa wciąż należy do auta japońskiego.

  • Mazda MX-5: 7,6 proc.
  • BMW Z4: 6,7 proc.
  • BMW M5: 4,9 proc.
  • Chevrolet Corvette: 4,3 proc.
  • Ford GT: 4,2 proc.
  • Audi S4: 4,1 proc.

Zestawienie iSeecars powstało w oparciu o analizę 660 tys. ogłoszeń o sprzedaży samochodów zamieszczonych w 2020 r. Pod lupę brano te anonse, które dotyczyły aut wyprodukowanych od 1981 do 2005 r. Jakie wnioski można wysnuć z amerykańskiego zestawienia? Rozsądek podpowiada, że jeśli ktoś decyduje się na zatrzymanie pojazdu przez tak długi czas, to stoją za tym albo względy ekonomiczne związane z niskimi kosztami eksploatacyjnymi, albo wysoka satysfakcja wypływająca choćby z niskiej awaryjności i długowieczności aut. Lub obydwa czynniki. W przypadku sportowych modeli znaczący może być też wpływ środowiska kolekcjonerów motoryzacyjnych.

Choć oczywiście na świat samochodów nie powinno patrzeć się poprzez filtry stereotypów, to dane iSeecars dla fanów japońskiej motoryzacji mogą być potwierdzeniem, że długowieczność aut z Kraju Kwitnącej Wiśni nie jest tylko mitem. Należy jednak pamiętać o tym, że od każdej reguły są odstępstwa.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów