Rzeszów też chce mieć strefę czystego transportu. Na razie oszacuje możliwości
Najpierw był Kraków, potem Warszawa. Do miast, które ogłosiły plany powstania stref czystego transportu zamierza dołączyć również Rzeszów. Zgodnie z planem w stolicy Podkarpacia taki obszar zacznie obowiązywać najpóźniej do 2030 r.
28.01.2023 | aktual.: 29.01.2023 08:51
W Krakowie strefa czystego transportu ma obowiązywać na terenie całego miasta. W Warszawie obszar będzie mniejszy, ale szybsze będzie tempo wprowadzania kolejnych zmian. Swoje plany ma również Rzeszów. Jak informuje rmf24.pl, obecnie naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej prowadzą badania, których efektem będzie powstanie modelu transportu w mieście.
Badacze sprawdzają, jak mieszkańcy poruszają się po ulicach, w jakich dniach i godzinach potoki pojazdów są największe, a także jakich środków transportu używają. Kiedy naukowcy zbiorą odpowiednią ilość danych, będą mogli tworzyć wiarygodne symulacje rozwoju ruchu i jego natężenia w zależności od rodzaju wprowadzanych zmian. Badania mają zakończyć się w pierwszej połowie 2023 r.
Jak informuje rmf24.pl, strefa czystego transportu najprawdopodobniej obejmie Śródmieście, niewykluczone jednak, że będzie szersza. Na razie nie wiadomo także, kiedy miałaby powstać i jakie samochody nie mogłyby do niej wjeżdżać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli Rzeszów Pójdzie śladem Krakowa i Warszawy, obostrzenia dla aut wysokoprężnych będą bardziej restrykcyjne niż dla samochodów benzynowych. Można jednak spodziewać się mniej radykalnych rozwiązań niż w stolicy kraju i Małopolski, ponieważ zamożność mieszkańców Podkarpacia jest niższa niż wspomnianych regionów.
Na tle deklaracji polskich miast coraz bardziej kontrowersyjna staje się nalepka uprawniająca do wjazdu do strefy czystego transportu. Zgodnie z rządowym projektem każde miasto ma wydawać swoje naklejki. Jeśli nie będą one wzajemnie uznawane, dla osób dużo podróżujących po kraju będzie to oznaczało konieczność umieszczania na szybie wielu nalepek.