Rośnie liczba zgłoszeń na policję. Kierowca może zapłacić 1500 zł

Wprowadzenie zaostrzonego taryfikatora mandatów mogło sprawić, że kierowcy rzadziej będą informować policję o wykroczeniach innych kierujących, bo tych po prostu będzie mniej. Stało się jednak inaczej. Liczba filmów wysyłanych mundurowym wyraźnie wzrosła, a za najpopularniejsze wykroczenia można zapłacić dziś 1500 zł.

Nie widać policji? Mandat i tak możesz dostać
Nie widać policji? Mandat i tak możesz dostać
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

06.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:50

Kierowcy wysyłają więcej

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2022 r. na policyjne skrzynki poczty elektronicznej "Stop agresji drogowej" wpłynęło o 30 proc. więcej zgłoszeń niż w analogicznym okresie 2021 r. Tak wynika z danych przesłanych Autokult.pl przez 16 spośród 17 wojewódzkich jednostek. Od początku stycznia do końca lipca do mundurowych trafiło 14 786 zgłoszeń. W analogicznym okresie 2021 r. było 11,4 tys. nadesłanych filmów. Wartość za 2021 r. jest przybliżona, gdyż cztery komendy nie były w stanie podać dokładnych danych.

Najwięcej zgłoszeń na internetową skrzynkę "Stop agresji drogowej" otrzymała Komenda Stołeczna Policji (3923) oraz komendy wojewódzkie w Poznaniu (ok. 1700), Katowicach (1614), w Krakowie (1553) i w Gdańsku (881). Najmniej zgłoszeń zanotowano w Białymstoku (219), Rzeszowie (250), Lublinie (283), Radomiu (327) oraz w Kielcach (339). Co jednak interesujące, w ostatniej z tych komend względem 2021 r. nastąpił rekordowy wzrost – aż o 83 proc.

Za co zapłacisz mandat "z kamerki"?

Wniosek z policyjnych danych jest prosty. Nawet jeśli w pobliżu nie widać mundurowych, nie należy czuć się bezkarnie. Drogowe wybryki mogą zostać nagrane przez innego kierowcę i udostępnione policji. Za co najczęściej wystawiane są mandaty z internetowych zgłoszeń?

– Zgłoszenia dotyczą wszelkich naruszeń przepisów ruchu drogowego, zarówno sytuacji bardzo niebezpiecznych, związanych chociażby z wyprzedzaniem na przejściach dla pieszych, nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu oraz podczas zmiany pasa ruchu, hamowania w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienie, czy też wjazdu ze znaczną prędkością na skrzyżowanie przy sygnale czerwonym, jak również typowo porządkowych, dotyczących np. zastrzeżeń do sposobu postoju na parkingu, najechania na linię pojedynczą ciągłą oddzielającą pasy ruchu o tym samym kierunku albo powierzchnię wyłączoną – mówi podinsp. Adam Pływacz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

– Zgłoszenia zawierały najczęściej wykroczenia dotyczące wyprzedzania bezpośrednio przed przejściami dla pieszych oraz w miejscach zabronionych tj. na podwójnej linii ciągłej (znak poziomy P-4) – stwierdza nadkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

– Przedstawione w zgłoszeniach materiały dotyczyły najczęściej takich wykroczeń jak: wyprzedzanie bezpośrednio przed lub na przejściu dla pieszych, wyprzedzanie przez linię podwójną ciągłą (niestosowanie się do znaku poziomego P-4), omijanie pojazdu, który jechał z tego samego kierunku, lecz zatrzymał się przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej (przejazd na czerwonym świetle) – informuje Autokult.pl kom. Irena Kornicz z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Szczecinie.

Słono zapłacisz

Gdy polskie mandaty należały do najniższych w Europie, kierowcy nie przejmowali się groźbą trafienia na policyjną skrzynkę. Dziś mandat, który możemy otrzymać w ten sposób, będzie wysoki. By się o tym przekonać, wystarczy sprawdzić, jakie kary przewiduje aktualny taryfikator mandatów i proponowany nowy taryfikator punktów karnych za wykroczenia, które najczęściej były wymieniane przez policjantów zajmujących się filmami przesyłanymi przez kierowców.

  • Wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych lub na nim – 1500 zł (3000 zł w warunkach recydywy) i 15 punktów karnych.
  • Nieustąpienie pierwszeństwa osobie pieszej na przejściu – 1500 zł (3000 zł w warunkach recydywy) i 15 punktów karnych.
  • Wyprzedzanie mimo zakazu, na skrzyżowaniu, na przejeździe kolejowym, z niewłaściwej strony – 1000 zł (2000 zł w warunkach recydywy) i 10 lub 8 punktów karnych.
  • Wjazd na skrzyżowanie przy czerwonym świetle - 500 zł i 6 punktów karnych.

Po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów konsekwencje wybryków zarejestrowanych przez kamery mogą być bolesne dla portfela, ale nie tylko. Od 17 września, gdy w życie wejdzie nowy taryfikator punktów karnych, film przesłany policji będzie prostą drogą do utraty prawa jazdy.

Jak wysłać nagranie?

Policja nie może być na każdej drodze. Dobrym pomysłem było więc udostępnienie skrzynek pocztowych, na które można przesyłać nagrania zarejestrowanych wykroczeń innych kierujących. Policji oczywiście zależy najbardziej na udokumentowanych sytuacjach, w których złamanie prawa prowadziło do zagrożenia bezpieczeństwu innych użytkowników dróg. Adresy skrzynek "Stop agresji drogowej" znajdziemy na stronie internetowej każdej komendy wojewódzkiej.

Filmy powinny trafić do tej jednostki, w której jurysdykcji doszło do wykroczenia. Jeśli popełnimy błąd, zapewne zostanie on naprawiony przez policję, ale sprawa będzie posuwała się wolniej. Mundurowym potrzebny jest nie tylko materiał, ale i opis sytuacji. Należy podać datę, godzinę i miejsce zdarzenia, a także dane kontaktowe osoby zgłaszającej wykroczenie.

Zgłoszenie niebezpiecznego zachowania na policję nie powinno budzić negatywnych skojarzeń. To sposób na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, z których korzystamy wszyscy. Kto wie, może mandat uświadomi łamiącemu prawo kierowcy, ze lepiej przestrzegać przepisów i uchroni go przed spowodowaniem poważnego wypadku?

Źródło artykułu:WP Autokult
policjataryfikator mandatówmandat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)