Rimac Concept One w Gliwicach. Tym modelem rozbił się Hammond
Chorwacki Rimac wyprodukował zaledwie osiem egzemplarzy Concept One. Jeden z nich spłonął w Szwajcarii. Drugi stoi w gliwickiej filii Politechniki Śląskiej.
19.09.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:30
Samochód przyjechał do Polski w ramach Forum Battery Experts, cyklicznego wydarzenia odbywającego się dotychczas w Niemczech. Na konferencji prezentowane są najnowsze trendy dotyczące, m.in. magazynowania energii, a także pojazdów elektrycznych. Rimac, firma odpowiedzialna za stworzenie pierwszego na świecie elektrycznego supersamochodu, musiała się tam pojawić.
Na pokładzie Concept_One znajdują się cztery silniki elektryczne generujące łączenie 1224 KM i 1600 Nm. Napędzają każde z kół samochodu, rozpędzając go do pierwszej "setki" w 2,5 s. Prędkość maksymalna wozu to 355 km/h.
Concept_One można oglądać w Gliwicach jeszcze do 21 września. Poza nim na wystawie można spotkać samochody Tesli, elektryczne rowery oraz BMW i3. Auto prawdopodobnie należy do jednego z klientów. Producent wyprzedał wszystkie 8 wyprodukowanych sztuk już w 2014 r.
Rimac podbił Sieć w czerwcu 2017 roku, kiedy to były prowadzący "Top Gear", Richard Hammond, rozbił samochód podczas nagrywania drugiego sezonu programu "The Grand Tour". Prezenterzy brali udział w wyścigu górskim i Hammond wypadł na zakręcenie. Auto spadło z drogi, przekoziołkowało kilkukrotnie i stanęło w płomieniach, a następnie całkowicie spłonęło (co oznacza, że liczba Rimaków spadła do siedmiu). Ku zdziwieniu wszystkich obserwujących, dziennikarz wyszedł z wozu o własnych siłach.
Dziękujemy naszemu czytelnikowi, Mateuszowi Dardysiowi, za informację i zdjęcia.