Renault przypomina, że szykuje coś nowego. Wnętrze Australa może zaskoczyć

Widać tu inspirację elektrycznym Megane
Widać tu inspirację elektrycznym Megane
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Renault
Aleksander Ruciński

27.01.2022 09:31, aktual.: 14.03.2023 13:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Austral to nowy SUV Renault, który w gamie zastąpi wysłużonego Kadjara. Auto zadebiutuje w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Już dziś jednak wiemy, czego spodziewać się po wnętrzu.

Wszystko dlatego, że Renault opublikowało pierwsze szkice przedstawiające kształty kokpitu. Widać na nich nowoczesną deskę rozdzielczą z masywnym tunelem środkowym i ogromnym, centralnym wyświetlaczem. Całość sprawia bardzo minimalistyczne wrażenie, ale może się podobać.

Kabina Australa zdecydowanie nawiązuje do tej, znanej już z elektrycznego Megane E-Tech. Wiele wskazuje, że to właśnie ten model będzie więc stylistycznym wzorcem dla nowej gamy modeli z Francji. Poza wspomnianymi elementami, w oczy rzuca się również spłaszczona kierownica i bardzo wąskie nawiewy.

Renault chwali się, że w Australu, jak przystało na rodzinnego SUV-a, nie zabraknie schowków. Ich łączna pojemność wyniesie ponad 30 litrów. Poza tym przestrzeni ma być wystarczająco dużo dla pięciu dorosłych osób. Z tyłu uzyskano znaczącą poprawę głównie dzięki usunięciu tunelu środkowego. Nie bez znaczenia jest tu także nowa platforma CMF-CD3, której wykorzystanie owocuje długością 4,51 metra.

Auto wkracza w ostatnią fazę testów
Auto wkracza w ostatnią fazę testów© mat. prasowe / Renault

Austral przechodzi obecnie ostatnie testy. Zakamuflowane prototypy można spotkać w kilku zakątkach Europy. Debiut to kwestia kilku miesięcy, ale na szczegóły musimy jeszcze trochę poczekać. Na razie pewnym jest, że francuski SUV będzie oferowany wyłącznie z zelektryfikowanymi silnikami spalinowymi o mocy do 200 KM.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także