Rajdowe podsumowanie lipca (2011)

Rajd Finlandii, Rajd Azorów i zwycięstwo polskiego kierowcy w aucie WRC w Rally Lubenik. Tyle jeśli chodzi o imprezy. Tymczasem Ford prezentuje samochód klasy RRC, Petter Solberg straszy, że odejdzie na emeryturę, a Michał Sołowow dostaje "nagrodę" od zespołu Bryana Bouffiera.

Rajd Finlandii
Rajd Finlandii
Marcin Łobodziński

03.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:06

Obraz

M-Sport właśnie kończy ostatnie szlify nowego modelu Forda Fiesty w specyfikacji RRC (Regional Rally Car). RRC to przyszłość rajdów. Konstrukcja oparta na samochodach klasy WRC jest o tyle „elastyczna”, że w ciągu sześciu godzin pozwala zmienić samochód klasy 1 (WRC) w samochód klasy 2 (RRC, a obecnie S2000 i R4) i na odwrót.

Pod maską znajduje się silnik znany z Fiesty RS WRC o pojemności 1,6 l z turbosprężarką. Z zamontowaną, 30-milimetrową zwężką i obniżonymi obrotami mocy maksymalnej o 2 tys obr/min jest pełnoprawnym samochodem klasy 2, konkurującym z S2000 i nowymi R4. Podobne rozwiązanie stosuje już Prodrive w swoim Mini John Cooper Works S2000. Prodrive zrezygnował z rozwoju samochodu S2000 z silnikiem atmosferycznym 2,0 litra, które niebawem na stałe znikną z najważniejszych rajdowych cykli.

Obraz

Największe różnice techniczne pomiędzy nową klasą RRC, a WRC to wielkość zwężki w układzie dolotowym, inne koło zamachowe i bardziej wydajne skrzydło w przypadku tych drugich.  Różnicę mocy szacuje się na ok. 50 KM. Zaletą RRC w stosunku do wolnossącego S2000 jest lepszy moment obrotowy i dzięki temu łatwiejsze prowadzenie, nie wymagające utrzymywania wysokich obrotów.

Fiestą RRC miał okazję pojeździć Michał Sołowow podczas testów M-Sportu w Kotlinie Kłodzkiej. Kierowca Cersanit Rally Team przejechał ok. 60 km i stwierdził, że w aucie jest duży potencjał. Według polskiego kierowcy samochód jest mniej wymagający i wybacza więcej błędów. Natomiast Maciej Baran, pilot Sołowowa twierdzi, że Fiesta RRC przypomina bardziej dawne samochody grupy A.

Obraz

Zespół korzystający z takiego auta, może wystawiać samochód do różnych imprez na całym świecie bez obaw o brak konkurencyjności swojego auta. Kupując zestaw do przeróbki na WRC, kierowca mógłby startować w cyklu SWRC i WRC na przemian w jednym sezonie. Koszt nowego egzemplarza to 390 tys. funtów + VAT.

Grzegorz Grzyb szaleje na Słowacji

Załoga Grzegorz Grzyb i Robert Hundla wygrali na Słowacji Rally Lubenik, 4 eliminację mistrzostw tego kraju. Regularnie startujący za południową granicą kierowca Forda Focusa WRC wcześniej zaliczył trzy drugie miejsca. W Rally Lubenik wygrali najwięcej odcinków specjalnych i wyprzedzili o 4,1 s Jaroslava Melicharka, jadącego Mitsubishi Lancerem WRC. Grzyb po 4 rundach mistrzostw Słowacji jest drugi w klasyfikacji ze stratą 25 punktów do Jozefa Beresa jr.

Obraz

WRCPrzyszłość Pettera Solberga – być albo nie być

Petter Solberg dał ostatnio do zrozumienia, że jeśli w przyszłym sezonie nie znajdzie się w zespole fabrycznym, prawdopodobnie odłoży swój kask na przysłowiowy kołek. Norweg zdradził, że prowadzenie własnego zespołu, szukanie sponsorów, testy i starty w WRC zaczynają go przerastać. Co gorsza, niedawno jeden z głównych sponsorów wycofał się, co spowodowało potężną dziurę w budżecie Norwega. Jeśli nie uda się jej załatać, prawdopodobnie nie zobaczymy Pettera w kilku końcowych rundach WRC.

Jeżeli nie uda mi się zastąpić tego partnera, wówczas nie będę mógł wystartować w końcowych rundach mistrzostw świata
fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Przypomnijmy, że gdy w 2008 roku Petter znalazł się na lodzie po rozwiązaniu zespołu Subaru WRT, za wszelką cenę starał się pozostać w grze. Nie mogąc zdobyć posady w żadnym fabrycznym zespole, założył własny - Petter Solberg World Rally Team, w którym startuje do dziś. Niestety brak konkurencyjności kolejnych prywatnych Citroenów, ale też wyjątkowy pech Norwega sprawił, że mimo wszelkich starań nie zdołał wygrać żadnej eliminacji WRC.

Nie mogę tak dłużej. To szaleństwo! Przez cały czas pracuję, żeby znaleźć sponsorów, utrzymać ich, sprawić, żeby byli zadowoleni, testuję samochód, startuję w rajdach. To dużo, dużo pracy(...) Kocham ten sport, nie chciałem się wycofać, ale jest ciężko - chyba ciężej, niż przypuszczałem.

Coraz częściej słychać plotki łączące Solberga z nowo utworzonym zespołem VW. Po wycofaniu się z całego przedsięwzięcia Nassera Al-Attyiaha, to właśnie Norweg wydaje się idealnym kandydatem do roli doświadczonego kierowcy, pomagającego w rozwoju nowego auta. Nikt nie podważa umiejętności mistrza świata z 2003 roku, a jednocześnie coraz trudniej znaleźć odpowiedź na nurtujące jego fanów pytanie: Dlaczego do tej pory nie zatrudnił go żaden fabryczny zespół? Czyżby mr. Hollywood zmarnował całą swoją karierę w zespole, który wyniósł na piedestał takich kierowców jak Colin McRae czy Richard Burns?

Rajd Finlandii

Takiego rajdu w Finlandii już dawno nie było. Nowe regulacje wyniosły rywalizację na taki poziom, że osoby które nadal zamierzają marudzić powinny się schować i już nigdy nie odzywać.

Rajd standardowo dzielił się na 3 etapy, jednak wyjątkowo kończył się w sobotę. Zatem piątek zamiast być jedynie rozgrzewką, stanowił szaleńczy pościg za wynikami. A miał się kto ścigać, bo choć Fordy nieco odstają od Citroenów od kilku ładnych lat, to w Finlandii zazwyczaj kierowcy teamu Malcolma Wilsona pokazują pazur. W końcu to Finowie, a Finlandia to ich królestwo. Poza Hirvonenem i Latvalą, za kierownica Fiesty usiadł Jari Ketomaa, miejscowy mistrz.

Obraz

O pechu Mikko Hirvonena można by już napisać książkę i to bardzo obszerną. Pech przerósł sam siebie, sprawiając Finowi niemiłą niespodziankę już na pierwszym odcinku specjalnym. Mikko chciał wygrać Finlandię tak bardzo, że trudno to sobie wyobrazić. Niestety na jednym z zakrętów zgasł silnik w jego Fieście, co spowodowało lądowanie na pobliskim drzewie. Hirvonen był zdruzgotany. Jedyną nadzieją Forda miał być Latvala.

Obraz

Niespodziankę sprawił Jari Ketomaa wygrywając pierwszy odcinek specjalny. Niestety miejscowy mistrz nie cieszył się długo z prowadzenia gdy kierowcy Citroena zajęli "swoje" miejsca na kolejnym odcinku.

Drugiego dnia zaczęła się prawdziwa rywalizacja. 34 w klasyfikacji Hirvonen nie stracił nadziei. Sebastieny zaczęli ostro, a ostatnim kierowcą który "nadążał" był Latvala. Po wygraniu trzech z rzędu odcinków, Mikko przeskoczył na 15 miejsce w generalce. Utrzymywał mordercze tempo, ale Ogier i Loeb nie musieli się go obawiać. Co więcej nie wyglądali na dużo słabszych. Na pozycji lidera usadowił się Loeb, tuż za nim Ogier, nieco dalej, ale nadal w kontakcie Latvala.

Obraz

Młodszy kierowca Forda przejął pałeczkę zwycięzcy oesów na próbie nr 7, by za chwilę zwrócić ją Hirvonenowi, który wygrał dwie kolejne. Dzięki tempu jakie znają tylko "latający Finowie" Hirvonen po 9 odcinkach był już na 8 pozycji. Szkoda, że na 8 oesie odpadł Ketomaa, który dachował swojego Forda Fiestę RS WRC.

Tymczasem kierowcy Citroena jechali równo, jakby jechali obok siebie. Dopiero na 9 próbie Ogier przeskoczył Loeba i ten stan rzeczy utrzymał się jedynie przez dwa odcinki specjalne. Ostatnia próba drugiego dnia, jak zwykle stała się "miejscem strategicznym". Loeb spóźnił się na start, przez co został ukarany dodatkowymi 10 sekundami. Ogier zwolnił na odcinku, aby przepuścić kolegę. W wyniku tych manipulacji, Loeb wysunął się na prowadzenie z przewagą 1,5 s. Na trzecim miejscu pozostał Latvala, z niewielką, bo tylko 2,6-sekundową startą do Loeba.

Obraz

Sobota zaczęła się zupełnie nie po myśli Ogiera. Okazało się, że całe to kombinatorstwo nie było potrzebne. Startujący jako pierwszy Loeb uzyskał rewelacyjny czas wyprzedzając drugiego Ogiera o 6,4 s. Później inicjatywę przejął Hirvonen. Dzięki równej i bardzo szybkiej jeździe, kierowca Forda najpierw przebił się przez Ostberga na 5 miejsce, potem "połknął" Solberga. Na trzecie miejsce nie miał szans w równorzędnej walce z czołówką.

Obraz

W tym czasie bardzo szybko jechał również Jari-Matti Latvala, który cały czas deptał po piętach Ogierowi. Młodszy z Sebastienów nie potrafił utrzymać tempa lidera i nie był w stanie zbliżyć się do mistrza świata. Na 17 odcinku specjalnym przebił oponę i Latvala zbliżył się do Ogiera na 0,5 s. Na następnym oesie nie dał szans Francuzowi i przejął pozycję wicelidera.

Obraz

Do mety już nic się nie zmieniło, dzięki czemu Sebastien Loeb po raz kolejny upokorzył Finów na ich prywatnym terenie. Gdyby Ogier zajął drugie miejsce, to byłaby tragedia. Wielka szkoda, że Hirvonen miał przygodę na początku, bo sądząc po czasach, mogła być wspaniała walka dwóch na dwóch. Na pociesznie kierowcy Forda zgarnęli komplet punktów za PowerStage (odpowiednio Hirvonen, Latvala, Loeb).

Obraz

Sebatien Ogier, zgodnie z planem dogonił Mikko Hirvonena w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Po Finlandii traci do niego jedynie 1 punkt. "Bezczelny młodzieniec" już przed rajdem po raz kolejny zignorował całkowicie kierowców Forda, gdy mówił o walce o tytuł mistrzowski...

Dla mnie jest ważny tylko jeden człowiek - Seb Loeb w mistrzostwach.

Finlandia była nie tylko rundą WRC, ale również PWRC i SWRC. W grupie PWRC nie zabrakło Michała Kościuszko, który jechał bardzo szybkim i równym tempem, ale nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z czołówką. Ostatecznie zajął 5 miejsce. W generalce wygrał, po raz trzeci z rzędu Hayden Paddon.

Obraz

W SWRC pierwszego i drugiego dnia mieliśmy wspaniały pojedynek pomiędzy Juho Hanninenem i Ottem Tanakiem. Kierowcy jechali tak szybko, że niektórzy kierowcy WRC powinni się od nich uczyć. Niestety Ott Tanak miał problemy techniczne, co wykluczyło go z walki o zwycięstwo w klasie. Prowadzenie przejął Hanninen, nie oddając go do mety. Fin zajął ostatecznie 10 miejsce wyprzedzając dwa samochody WRC i drugiego kierowcę SWRC, Martina Prokopa o ponad 2,5 min.

Wyniki Rajdu Finlandii

  1. Jari-Matti Latvala - Ford Fiesta RS WRC
  1. Sebastien Ogier - Citroen DS3 WRC
  1. Mikko Hirvonen - Ford Fiesta RS WRC
  1. Petter Solberg - Citroen DS3 WRC
  1. Mads Ostberg -Ford Fiesta RS WRC
  1. Henning Solberg - Ford Fiesta RS WRC
  1. Matthew Wilson - Ford Fiesta RS WRC

9. Kimi Raikkonen - Citroen DS3 WRC

  1. Juho Hanninen - Skoda Fabia S2000

Klasyfikacja generalna kierowców

1. S. Loeb - 171

  1. M. Hirvonen - 141
  1. S. Ogier - 140
  1. J-M. Latvala - 96

  1. P. Solberg - 83

Klasyfikacja generalna zespołów

1. Citroen Total World Rally Team - 290

  1. Ford Abu Dhabi World Rally Team - 225
  1. M-Sport Stobart Ford Rally Team - 101
  1. Petter Solberg World Rally Team - 71

  1. Ice 1 Racing - 38

Volkswagenom się nie udało

Volkswageny, a właściwie Skody Fabie S2000 wystawione przez fabryczny zespół VW nie ukończyły Rajdu Finlandii. Joonas Lindroos dachował na odcinku nr 8 tracąc siódme miejsce w S2000. Andreas Mikkelsen zakończył jazdę po 17 odcinku, gdy kamień uszkodził chłodnicę. Norweg zajmował trzecią lokatę w stawce kierowców Super 2000.

Obraz

Kolejny występ zespoły VW już w zbliżającym się Rajdzie Niemiec. W tej rundzie, za kierownicą Fabii zasiądą Hans Weijs Jr i Christian Riedemann.

IRC

Bouffier wykluczony w Ypres Rally

Bryan Bouffier został wykluczony z klasyfikacji Rajdu Ypres za niezgodną z homologacją część układu kierowniczego. Rzecznik teamu tłumaczy, że po prostu popełniono błąd podczas składania auta. Przez ten błąd, Francuz stracił 18 punktów i spadł z drugiego na czwarte miejsce w klasyfikacji IRC. Jednak dzięki wykluczeniu Bouffiera, Michał Sołowow znalazł się na podium w Ypres Rally i jest to jeszcze lepszy, najlepszy wynik Polaka w IRC.

Peugeot UK wciąż zainteresowane IRC

Brytyjski oddział Peugeota wyraził ostatnio chęć kontynuacji programu startów w mistrzostwach Intercontinental Rally Challenge.

Charakterystycznie pomalowany w brytyjskie barwy Peugeot 207 S2000 pojawił się na odcinkach specjalnych w 2009 roku. Wtedy to z Krisem Meeke zdobyli mistrzostwo IRC. Rok później nie udało się powtórzyć sukcesu i na koniec sezonu musieli zadowolić się trzecim miejscem. W tym roku za kierownicą Peugeota zasiadł Guy Wilks. Mimo, że sezon nie układa się najlepiej, Peugeot UK z optymizmem patrzy w przyszłość.

Obraz

Dzięki startom brytyjskich kierowców w pełni wspieranych przez Peugeot Sport zainteresowanie Peugeotem na wyspach znacznie wzrosło. Program popiera również firma-matka. Rozmowy o budżecie zaplanowane są na wrzesień.

Neuville ma wzięcie

Jak wiedzą moi stali czytelnicy, Thierry Neuville jest moim ulubieńcem w tym sezonie rajdowym. Potwierdzeniem talentu tego młodego Belga jest duże zainteresowanie, jakim darzą go ostatnio fabryczne zespoły WRT. Obserwowany przez Volkswagena Belg, został zaproszony na testy Forda Fiesty RS WRC przez samego Malcolma Wilsona. Niestety kontrakt z Peugeotem nie pozwolił mu skorzystać z okazji. Neuville w tym sezonie ma zakaz jazdy jakimkolwiek autem rajdowym z poza koncernu PSA.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Jednak Olivier Quesnel nie chcąc tracić czasu i być może kolejnego talentu z rąk, już zaproponował Thierremu testy Citroena DS3 WRC. Tymczasem Malcolmowi Wilsonowi pozostał inny talent - tym razem z obozu Forda - Ott Tanak.

Sata Raylle Acroes - Portugalia

W Portugalii, a dokładnie na szutrowych odcinkach na Azorach pojawiła się kolorowa karawana zwana Intercontinental Rally Challenge. W stawce zabrakło właściwie tylko dwóch belgijskich asów. Być może dlatego, że są asami głównie na nawierzchniach asfaltowych. Już przed rajdem zadawano sobie pytanie, czy ktoś będzie w stanie pokonać Juhę Hanninena. "Czarnym koniem" miał być miejscowy - Bruno Magalhaes, dwukrotny zwycięzca tej imprezy. Szanse mieli też Guy Wilks,  Bryan Bouffier i Patrik Sandell. Czech Jan Kopecky nie jest wielbicielem szutrów.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Pierwszego dnia do głosu doszedł Andreas Mikkelsen i Bruno Magalhaes, jednak równa jazda Hanninena nie pozostawiała wątpliwości, kto tu będzie rozdawał karty. Cała trójka podzieliła się zwycięstwami oesowymi pierwszegodnia, jednak to Fin wyszedł na prowadzenie z przewagą ponad 4 s nad Magalhaesem.W międzyczasie dokonano prezentacji Subaru Imprezy STi w pełnej specyfikacji R4. Kierowcami zespołu obsługiwanego byli Toshi Arai i Fumio Nutahara.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Startujący jako piąty w kolejności Juho Hanninen wygrał bez problemu na dwóch kolejnych odcinkach i na koniec pierwszej pętli drugiego dnia uzyskał przewagę 9 s nad coraz pewniej czującym się Mikkelsenem. Młody Norweg dobrze zaczął kolejną pętlę, jednak Hanninen dał mu szybką odpowiedź dokładając kolejne sekundy. Coraz lepiej jechali Kopecky i Bouffier, jednak nie byli w stanie odnaleźć tempa czołówki. Na odcinku 6 z drogi wypadł Guy Wilks, który nie liczył się w walce o czołowe lokaty od samego początku.

Na kończącej piątkowy etap trzeciej pętli Andreas Mikkelsen dał Hanninenowi sporo zajęcia. Norweg wygrał trzy odcinki specjalne i mistrz z trudem zdołał utrzymać przewagę. Przed sobotą miał jedynie 1,4 s przewagi i żeby liczyć na zwycięstwo musiał naprawdę przycisnąć.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Pozostali kierowcy nie mogli liczyć na wiele. Już trzeci w klasyfikacji Magalhaes tracił do lidera niemal 50 s. Dalej plasował się tuż za plecami Portugalczyka, drugi kierowca Skody - Jan Kopecky. W nie najlepszej sytuacji został Bouffier. Nie dość, że jego strata do Kopeckiego wynosiła już niemal półtora minuty, to jeszcze ukończył dzień jako piąty, co oznaczało że do ostatniego etapu będzie startował jako pierwszy. Na mecie 12 oesu powiedział zrezygnowany

Co możemy zrobić? Jest jak jest, jutro jesteśmy pierwsi na drodze

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Andreas Mikkelsen widząc ogromną szansę mocno zaatakował na 13 odcinku specjalnym - pierwszym trzeciego dnia. Co prawda oes wygrał Kopecky, jednak Mikkelsen dołożył Hanninenowi 4 s co dało mu pozycję lidera. Kopecky zaś, dzięki oesowemu zwycięstwu prześcignął Magalhaesa i wskoczył na trzecie miejsce.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Nowy lider nie czekał długo na odpowiedź. Niemal w stylu Sebastiena Loeba, Jaho Hanninen pokazał reszcie stawki gdzie ich miejsce. Na kolejnym odcinku "wlepił" Mikkelsenowi niemal 14 s. Kolejni kierowcy znaleźli się od 25 s  wzwyż za Finem.

Oes był zdradliwy, ale podobał mi się. Wykorzystałem moje doświadczenie. To był dobry przejazd. Mam nadzieję, że ta przewaga wystarczy.

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Do odcinka nie ruszył Magalhaes. W jego Peugeocie zastrajkował układ przeniesienia napędu. Dzięki temu Bouffier przesunął się na czwarte miejsce. Za nim jechał Sandell. Kopecky zostawał poza zasięgiem.

Kolejny oes to zwycięstwo Mikkelsena, jednak Juho cały czas kontrolował sytuację. Jechał spokojnie, starając się nie popełniać błędów. Przed dwoma ostatnimi oesami Mikkelsen zrezygnował z dalszej walki, chcąc dowieźć bezpiecznie do mety drugą lokatę.

Jedziemy po drugie miejsce. Oczywiście, chciałem wygrać, ale dziesięć sekund to za dużo

fot. rally-irc.com
fot. rally-irc.com

Do mety w klasyfikacji nic się nie zmieniło. Dzięki zwycięstwu Hanninen nie tylko objął prowadzenie ale został też drugim w historii Finem po Juho Kankkunenie, który wygrał na Azorach. Dzięki świetnemu występowi, Skoda od razu zapowiedziała, że Juho wystartuje w kolejnej rundzie, królestwie Kopecky'ego - Rajdzie Barum w Czechach. Na mecie Fin powiedział...

To był dobry weekend. Dziękuję teamowi. Trzy Skody dotarły na podium - firma odniosła duży sukces. To zwycięstwo smakuje bardzo dobrze.

Wyniki Sata Rallye Acroes

2. Andreas Mikkelsen - Skoda Fabia S2000

  1. Jan Kopecky - Skoda Fabia S2000

4. Bryan Bouffier - Peugeot 207 S2000

5. Patrik Sandell - Skoda Fabia S2000

  1. Ricardo Moura - Mitsubishi Lancer Evo IX
  1. Vitor Lopes - Subaru Impreza WRX STI
  1. Vitor Pascoal -Mitsubishi Lancer Evo X
  1. Sergio Silva - Subaru Impreza WRX STI

  1. Paulo Maciel - Citroen Saxo VTS

Klasyfikacja generalna IRC

1. J. Hanninen - 83

  1. J. Kopecky - 70

3. F. Loix - 70

  1. B. Bouffier - 61

  1. T. Neuville - 48

RSMP

Rajd Rzeszowski - lista startowa pęka w szwach

Lista startowa do Rajdu Rzeszowskiego, który rusza jutro dosłownie pęka w szwach. Na liście znalazła się Polska czołówka w samochodach N4, R4 i S2000, a także kierowcy punktujący w mistrzostwach Słowacji. Co to oznacza? To, że na liście nie zabrakło WRC i to tych "prawdziwych".

Obraz

Wśród 149 załóg znalazły się takie nazwiska jak Bryan Bouffier, Michał Sołowow, Grzegorz Grzyb czy Maciej Rzeźnik. Ci kierowcy pojadą autami S2000. Kajetan Kajetanowicz, Michał Bębenek, Leszek Kuzaj i Jaroslav Orsak wystartują samochodami przygotowanymi w specyfikacji R4. Samochodami WRC, klasyfikowani jedynie do mistrzostw Słowacji będą się ścigać odpowiednio: Josef Beres - Skoda Fabia WRC, Jaroslav Melicharek - Mitsubishi Lancer WRC05 i Igor Drotar - Subaru Impreza WRC S12B. Nie zabraknie takich nazwisk jak Kuchar, Czopik czy Chuchała.

Mnie osobiście nurtują dwie rzeczy. Czy topowy kierowca, w topowo przygotowanym samochodzie - mowa o Bryanie Bouffierze - będzie w stanie wygrać z kierowcami przestarzałych samochodów, dawnej klasy WRC? Druga to, czy ktoś wreszcie pokona Bouffiera w równorzędnej walce na polskich odcinkach specjalnych?

Ogłoszenie:

Chciałbyś przyczynić się do powstania polskiej bazy danych zawierającej wszystkie wyniki z całej historii Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata? Poszukuję osób do pomocy przy tworzeniu takiej bazy. Jeśli na tyle pasjonujesz się rajdami, że chciałbyś poświęcić trochę swojego czasu, napisz  na adres: marcin.lobodzinski@autokult.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)