Rajd Barbórka. Policja zatrzymała załogę sierry

  1. Rajd Barbórka dla załogi z forda sierry skończył się, zanim jeszcze dobrze się zaczął. Stołeczna policja zatrzymała pojazd, ponieważ był on przystosowany do rajdów. Zdarzenie miało miejsce po wyjeździe z serwisu na terenie siedziby Automobilklubu Polski w Warszawie.
Samochody na "dojazdówkach" też muszą mieć wykonane badania techniczne
Samochody na "dojazdówkach" też muszą mieć wykonane badania techniczne
Źródło zdjęć: © Facebook / Sylwia Zaborowska
Mateusz Lubczański

"Panowie po wnikliwej kontroli tuż po naszym wyjeździe z serwisu błyskotliwie stwierdzili, że pojazd jest za głośny, ma wydech w nieodpowiednim miejscu, posiada klatkę, i zupełnie nie nadaje się do użytkowania na drogach publicznych!” – poinformowała Sylwia Zaborowska, która została zatrzymana w samochodzie.

Załoga nigdy nie miała tego typu problemów i przechodziła pomyślnie przez badania kontrolne. Interwencja policji skończyła się wezwaniem na komisariat. Tam kierowca będzie tłumaczył się z art. 97 i 94 par. 2 kodeksu wykroczeń – ("Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany" oraz ws poruszania się pojazdem niedopuszczonym do ruchu).

Później doszło do zatrzymania załogi z audi quattro S1. Załodze udało się jednak wystartować na Karowej.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)