Poznaj McLarena 600LT. Czwarty w gamie

McLaren uzupełnia swoją sportową serię o czwartą już propozycję, oznaczaną literami "LT". 600LT bazuje na modelu 570S, lecz jest od niego dłuższy, lżejszy i oczywiście mocniejszy.

Pozornie podobne nadwozie, skrywa wiele zmian technicznych w stosunku do 570S.Pozornie podobne nadwozie, skrywa wiele zmian technicznych w stosunku do 570S.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Nowy McLaren jest czwartym z kolei przedstawicielem serii "Longtail", wyróżniającej się przede wszystkim wydłużoną, tylną częścią nadwozia. Za techniczną bazę do jego budowy posłużył dobrze znany 570S. Mylą się jednak ci, którzy twierdzą, że są to podobne auta.

Nadwozie 600LT jest o 7,3 cm dłuższe niż w przypadku 570S i choć na pierwszy rzut oka obydwa modele wyglądają podobnie, nowa propozycja skrywa wiele technicznych różnic, które przełożyły się m.in. na znaczące obniżenie masy. LT waży tylko 1247 kg, a więc o 96 kg mniej niż 570S. Taki wynik uzyskano dzięki zastąpieniu wielu elementów ich lżejszymi odpowiednikami.

Dach jak i błotniki z pokaźnymi wlotami powietrza wykonano z włókna węglowego. Pozbyto się też niektórych elementów wyposażenia i odchudzono zawieszenie. Ciekawostką są fotele zapożyczone z topowego P1. Poza tym, jak przystało na model z serii LT, dopracowano aerodynamikę. Szersze progi, większy splitter oraz szerszy dyfuzor mają dbać o właściwy docisk i lepszy przepływ powietrza.

Obraz
© mat.prasowe

Wszystko to połączono z mocniejszym silnikiem. 3,8-litrowe, podwójnie doładowane V8 generuje teraz 600 KM i 620 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co owocuje dużo lepszym stosunkiem mocy do masy, niż w przypadku 570S. McLaren jeszcze nie pochwalił się oficjalnymi osiągami, lecz nietrudno się domyśleć, że setka pojawi się na liczniku po mniej niż 3,2 s, a prędkość maksymalna wyniesie ponad 320 km/h. Właśnie takimi osiągami legitymuje się 570S.

Pierwsze egzemplarze nowego McLarena opuszczą zakład w Woking pod koniec października. Brytyjczycy zamierzają produkować ten model przez zaledwie 12 miesięcy, co oznacza, że nakład będzie mocno ograniczony. 600LT będzie więc równie wyjątkowy co pozostałe modele z tej serii.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/14] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie