Porsche rozważa Panamerę Lang - dla kogo?!

Kilka lat temu Porsche dzięki swojej reputacji budowanej przez lata za pomocą modelu 911, wcisnęło bogaczom dużego SUVa, który wywindował markę prawie na sam szczyt. Teraz Niemcy umacniają swoją pozycję za pomocą Panamery, która być może zostanie niedługo zmodyfikowana.

Porsche rozważa Panamerę Lang - dla kogo?!
Bartosz Pokrzywiński

12.02.2011 | aktual.: 13.10.2022 13:54

Kilka lat temu Porsche dzięki swojej reputacji budowanej przez lata za pomocą modelu 911, wcisnęło bogaczom dużego SUVa, który wywindował markę prawie na sam szczyt. Teraz Niemcy umacniają swoją pozycję za pomocą Panamery, która być może zostanie niedługo zmodyfikowana.

Porsche wcina coraz większe kawałki tortu wyrywając je już nie tylko Land Roverowi, ale też wmawiając Mercedesowi, BMW i Audi, producentom trzech luksusowych limuzyn: S Klasy, serii 7 oraz A8, że ich kawałki również należą do Porsche.

Dzieje się tak za sprawą Panamery. Wygląd jest kwestią gustu, jednak trudno nie zauważyć tego, że producent z Zuffenhausen wykonał naprawdę dobrą robotę mieszcząc cztery wygodne siedzenia, każde z niezależnymi drzwiami, w nadwoziu, które pod względem przyspieszenia, prędkości maksymalnej czy co najważniejsze prowadzenia, nie ustępuje wiele modelowi 911.

Teraz jednak pojawiły się informacje o tym, że Porsche rozważa stworzenie wydłużonej wersji Panamery, oznaczonej najprawdopodobniej niemieckim "Lang". Auto miałoby być o 12,7 cm dłuższe od seryjnej Panamery. Rzecz jasna korzystaliby na tym pasażerowie tylnych foteli, zarówno podczas podróży jak i podczas wsiadania, większe drzwi ułatwią wejście do pojazdu.

Panamera Lang, jeśli powstanie, będzie dostępna tylko w Stanach Zjednoczonych i w Chinach. Jednak jaki sens ma kupno sportowego samochodu i zapłaceniu osobie, która będzie go prowadziła?

Przecież Panamera nie jest adresowana do tych biznesmenów, którzy lubią być wożeni. To oni mają wozić. Swoje kije golfowe, kontrahentów, żony i dzieci. Każda osoba, która kupi przedłużaną Panamerę i posadzi w niej szofera, bo po to właśnie powstały przedłużane wersje, zachowa się tak samo jak wszyscy, którzy naklejają znaczek "M" na BMW 316i. Te osoby będą chciały się wyróżnić spośród pozostałych biznesmenów, mówiąc, że jeżdżą Porsche.

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)