Samochód, który możecie tu podziwiać, został przygotowany przez firmę Canepa Motorsport. Jej założycielem jest były kierowca wyścigowy Bruce Canepa. Amerykanin zasłynął z udziału w takich seriach jak IMSA czy Trans-Am.
Singer, Lightspeed czy Kaege to uwielbiane przez nas firmy, które z klasycznego Porsche 911 potrafią nowoczesnymi technologiami produkcji wyciągnąć jeszcze więcej klasyki i stylu. Jak się okazuje, nie tylko kultowe dziewięćset jedenastki nadają się do przeróbki na restomod. Równie interesujący może być egzotyczny 959.
Porsche 959 produkowane w latach 1986-1989, napędzane 2,8-litrowym bokserem z turbo, rozwijało fabrycznie moc 450 KM. Jak przystało na porządny tuning w tym stylu, osiągi silnika w tym egzemplarzu znacznie poprawiono. 774 KM i 861 Nm to parametry godne samochodu sportowego z najwyższej półki.
Modyfikacjom poddano układ doładowania ze sprężarkami Borg Warner. Warto przypomnieć, że w modelu 959 po raz pierwszy zastosowano doładowanie sekwencyjne.
Nowe jest również sprzęgło o wyższej wytrzymałości oraz układ wydechowy i strojenie jednostki sterującej pracą silnika.
Modyfikacje pozwalają rozpędzić się tym cudem do 100 km/h w 2,4 s i rozwinąć prędkość maksymalną 370 km/h. Są to osiągi godne topowego, współczesnego Porsche 911 Turbo S, a nawet nieprodukowanego już 918 Spyder.
Samochód ma tytanowe sprężyny zawieszenia, które były dostępne w wersji Sport oraz lekkie obręcze kół z magnezu – także stosowane w modelu produkcyjnym, za dopłatą. Seryjnie montowano ogumienie Bridgestone RE71 typu runflat.
Kabina samochodu jest starannie odrestaurowana i wygląda perfekcyjnie dzięki nowej, skórzanej tapicerce i tkaninom oraz dywanikom. Szkoda, że nie wiemy ile trzeba zapłacić za takie dzieło sztuki.
W czasie gdy produkowano ten model, niektórzy narzekali na podobieństwo z modelem 911. Dziś może to być zaleta, ponieważ łatwiej zdobyć niektóre elementy wnętrza.
Pewnie większość z was wie, co oznacza G na drążku zmiany biegów. Jeżeli nie, to informujemy, że to przełożenie Gelande, z niemieckiego - terenowe. To nie pomyłka! Bardzo niski bieg przydawał się w jeździe po bezdrożach, a przypominamy też, że 959 brało udział w Rajdzie Paryż-Dakar.
Zdolności tak szosowe jak i terenowe poprawia tu napęd 4x4 z automatycznie dołączanym przodem. Całością steruje elektronika. Ten wskaźnik informuje nie tylko o programie jazdy, jaki został wybrany, ale także o procentowym udziale w napędzie każdej z osi. Tak jest zresztą do dziś w nowych modelach 911, tylko wszystko w formie elektronicznej.
Ta część auta wyraźnie informuje nas, że mamy tu do czynienia z odmianą Sport. Była też wersja z siedzeniami z tyłu. Nazywała się Comfort.