Polski specjalista odmienił Volkswagena T6. Dostawczak, który się wyróżnia
Carlex Design słynie z modyfikacji samochodowych wnętrz, ale nie tylko. Spod ręki polskiego tunera coraz częściej wychodzą także projekty, w których główną rolę odgrywa nadwozie. Tak jest w przypadku prezentowanego Volkswagena T6.
17.10.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:59
Specjaliści z Carlex Design postanowili udowodnić, że typowo użytkowe auto także może wyglądać atrakcyjnie. Projekt powstał na zamówienie jednego z klientów. Co ciekawe, stworzono go z pomocą amerykańskiego artysty, Jerala Tidwella.
Nadwozie T6 zyskało kilka interesujących dodatków, wliczając w to pełny pakiet aerodynamiczny. Nowe są zderzaki i nakładki progowe. Z tyłu znalazło się też miejsce dla dyfuzora, w który wkomponowano dwie, podwójne końcówki wydechu. Nie zabrakło także delikatnego spojlera, który mimo pudełkowatego kształtu nadwozia, stanowi atrakcyjny dodatek.
Dobre wrażenie robi kolorystyka. Połączenie szarości z czernią i żółcią pozwala wyróżnić się na drodze. Całość wieńczą natomiast grafitowe, 20-calowe felgi Cades Kratos, obute w sportowe opony Pirelli P-Zero. W połączeniu z obniżonym o 20 mm zawieszeniem, powinny one pozytywnie wpłynąć na prowadzenie ciężkiego i dużego T6.
Choć polski specjalista nie pochwalił się zdjęciami wnętrza, wiemy, że je także nieco odmieniono. Klient postawił na zachowawcze połączenie czarnej skóry i szarej alkantary. Wszystko to przeszyto żółtą nicią, co oznacza, że kabina stanowi stylistyczną kontynuację nadwozia. To z pewnością jeden z najatrakcyjniej prezentujących się Volkswagenów T6 na świecie.
Niestety jego modyfikacje nie były tanie. Specjaliści z Carlex Design wycenili swoją pracę i materiały na 20 803 euro, co stanowi równowartość 88 500 zł. Sporo. W zamian klient otrzyma jednak najwyższą jakość i pewność, że wyróżni się z tłumu.