Policjantów zaalarmował stan auta. Otworzyli puszkę Pandory

Policjantów zaalarmował stan auta. Otworzyli puszkę Pandory

Zaciekawił ich stan auta. Kierowca miał podrobione prawo jazdy
Zaciekawił ich stan auta. Kierowca miał podrobione prawo jazdy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja Wrocławska
Kamil Niewiński
07.03.2024 19:27, aktualizacja: 07.03.2024 20:58

Policjanci z Wrocławia zatrzymali 30-letniego obywatela Gruzji, a powodem kontroli był niepokojący stan jego samochodu. Gdy jednak kierowca pokazał im prawo jazdy, wiedzieli już, że widoczne uszkodzenia nie są wcale jedynym problemem.

Funkcjonariusze wrocławskiej drogówki prowadzili swój rutynowy czwartkowy patrol, gdy w pewnym momencie zauważyli ledwo jadącego citroena. Jego tragiczny stan techniczny wzbudził podejrzenia i postanowili oni zatrzymać kierowcę auta.

30-latek przedstawił podczas kontroli swoje prawo jazdy. Okazany dokument wydał się jednak podejrzany funkcjonariuszom. Zatrzymany kierowca miał pecha, że ci wiedzieli, jak wygląda oryginalny gruziński "plastik". Dogłębniejsza kontrola rozwiała wszelkie wątpliwości, a sam Gruzin nie próbował udawać Greka — przyznał się, że dokument po prostu kupił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mundurowi zauważyli, że blankiet nie posiada części zabezpieczeń wymaganych dla tego typu dokumentu, druk jest niskiej jakości, a ogólny wygląd okazanego prawa jazdy różni się od oficjalnego wzoru. Jednocześnie na awersie i rewersie widoczne były, pod światłem UV, obrazy, które nie powinny pojawiać się na oryginalnym wzorze gruzińskiego prawa jazdy. Sam kierujący przyznał się, iż uprawnień do kierowania pojazdami nigdy nie posiadał, a blankiet, który wzbudził podejrzenia policjantów co do jego autentyczności kupił w swojej ojczyźnie za kwotę blisko 700 złotych.

mł. asp. Rafał Jarząbasystent ds. prasowo-informacyjnych Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu

30-latek miał podrobione prawko. To był jednak tylko wierzchołek góry lodowej

Gdyby na stwierdzeniu posiadania podrobionego prawa jazdy się skończyło, 30-latek mógłby mówić o łagodnym potraktowaniu. Na jego nieszczęście funkcjonariusze zainteresowali się samym autem, które pod kątem technicznym prezentowało się dość wątpliwie. A im dalej szli, tym było tylko gorzej.

Kontynuując kontrolę, funkcjonariusze stwierdzili, poza rozbitą tylną lampą, wycieki płynów eksploatacyjnych oraz nadmiernie zużyty bieżnik i rozwarstwienie przedniej opony. Jak się poza tym okazało, 36-letni pasażer, właściciel citroena, nie dopełnił obowiązku zgłoszenia właściwemu organowi faktu nabycia pojazdu w terminie do 30 dni, za co został ukarany mandatem karnym, a dowód rejestracyjny został zatrzymany elektronicznie. Sam pojazd został odholowany na policyjny parking.

mł. asp. Rafał Jarząbasystent ds. prasowo-informacyjnych Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu

Podrobione prawko, zdezelowany samochód, brak zgłoszenia nabycia auta — lista grzechów obywatela Gruzji jest naprawdę spora. Odpowie teraz za nie przed sądem, a za cały wspomniany zestaw przewinień grozi mu do 5 lat więzienia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)