Policja prowadzi akcję "Pasy". Działania w całym kraju

100 zł za niezapięcie pasów i 150 zł za przewożenie dziecka bez fotelika to kary przewidziane przez taryfikator dla tych, którzy nie dbają o bezpieczeństwo swoje i najbliższych. W czwartek 14 marca 2019 r. prawdopodobieństwo otrzymania takiego mandatu jest znacznie wyższe.

Prędkość nie jest dziś priorytetem policji
Prędkość nie jest dziś priorytetem policji
Źródło zdjęć: © Policja.pl
Tomasz Budzik

14.03.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:34

Nie ignoruj pasów

Komenda Główna Policji informuje, że w czwartek 14 marca 2019 r. w całym kraju prowadzone są działania o nazwie "Pasy". Jak łatwo się domyślić, funkcjonariusze będą ze szczególną uwagą przyglądać się temu, czy zmotoryzowani są zapięci pasami bezpieczeństwa, a dzieci przewożone w sposób adekwatny do ich wzrostu i wieku.

Należy spodziewać się prewencyjnych kontroli, a nawet policjantów z lornetkami, aparatami fotograficznymi czy kamerami. Taryfikator przewiduje, że za jazdę bez pasów lub przewożenie w ten sposób pasażerów kierowca zapłaci 100 zł.

Mandat w wysokości 150 zł przewidziano za przewożenie dziecka bez fotelika, stosowanie fotelika niezgodnie z zaleceniami producenta (na przykład bez przypięcia do kanapy), a także za przewożenie dziecka w foteliku na przednim siedzeniu bez zdezaktywowania przedniej poduszki powietrznej pasażera.

Przebieg pasa i jego napięcie są niezwykle ważne
Przebieg pasa i jego napięcie są niezwykle ważne© mat. pras.

Jak się zapiąć i dlaczego?

Wbrew temu, co można byłoby sądzić, prawidłowe zabezpieczenie się pasem nie jest takie proste. Należy pamiętać przede wszystkim o tym, że jego dolna część musi przylegać do kości miednicy, a nie leżeć na brzuchu. W przeciwnym razie nieprawidłowo zapięty pas nie pomoże nam w uniknięciu obrażeń organów wewnętrznych. Górna część pasa powinna przebiegać środkiem klatki piersiowej i dalej przez bark, a nie przez szyję.

Dlaczego zapięcie pasów bezpieczeństwa jest tak ważne? W chwili zderzenia pojazdu z przeszkodą, na osoby wewnątrz pojazdu działa bezwładność. Powoduje ona, że poruszający się wewnątrz kabiny człowiek ma ogromną prędkość, a więc i energię - jak gdyby ważył nawet kilka ton.

Dlatego tak ważne jest, aby pasy zapinali także pasażerowie jadący z tyłu. Jeżeli pasażer z tylnej kanapy nie zapnie pasów, podczas zderzenia czołowego uderzy w oparcie fotela osoby jadącej przed nim. Siła uderzenia niekiedy potrafi złamać fotel, a obrażenia wynikające z tej sytuacji mogą zakończyć się nawet śmiercią - także osoby siedzącej z przodu.

Powszechny obowiązek

Zgodnie z polskimi przepisami z pasów bezpieczeństwa – jeśli są one w samochodzie - musi korzystać każdy. Wyjątkiem jest tu taksówkarz, gdy przewozi pasażerów, funkcjonariusz państwowy (np. policjant) na służbie czy kobieta w widocznej ciąży (choć w ostatnim z tych przypadków i tak zalecamy używanie pasów).

Z dużą ostrożnością należy podchodzić do opowieści o tym, że niezapięcie pasów uratowało komuś życie. Nawet jeśli tak rzeczywiście kiedyś się zdarzyło, to musiał być to marginalny przypadek i wyciąganie stąd wniosku, że dla własnego bezpieczeństwa pasów lepiej nie zapinać, jest kompletną bzdurą. Dla mnie ten obowiązek jest tak oczywisty, że jadąc bez pasów czuję się nieswojo.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)