Polecali auta Tesli, więc dostaną darmowego Roadstera. Niezwykły program producenta

Tesla Roadster ma wejść do sprzedaży w 2020 roku, ale niektórzy już mają zaklepane swoje egzemplarze. Co więcej, nie będą ich kosztować ani grosza. Wszystko za sprawą programu poleceń amerykańskiego producenta.

Wiele osób zapomina, że nowa Tesla Roadster to ciągle koncept.Wiele osób zapomina, że nowa Tesla Roadster to ciągle koncept.
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Tesla
Michał Zieliński

Pod koniec 2017 roku Tesla pokazała drugą generację Roadstera. Ma to być najszybsze auto świata. Kropka. Sprint od 0 do 60 mil na godzinę (96 km/h) zajmie 1,9 sekundy, prędkość maksymalna ma przekroczyć 250 mil na godzinę (ponad 402 km/h), a do tego pomieści 4 osoby na pokładzie oraz przejedzie ponad 1000 km na jednym ładowaniu. Co prawda samochód na prezentacji był tylko konceptem, ale jeśli firmie Muska uda się dotrzymać obietnicy, będę zbierał szczękę z podłogi.

Gdyby tego było mało, Tesla Roadster będzie nadzwyczaj tania. Tak, wiem, kwota 250 tys. dolarów (ponad 900 tys. zł) jest niebotyczna, ale to fragment tego, co trzeba zapłacić za inne wozy o takich osiągach. Producent przygotował też ofertę, dzięki której cena auta wynosi 0 dolarów. Słownie: zero. Wystarczy, że 50 osób kupi samochód Tesli z polecenia i darmowy Roadster będzie czekał w 2020 roku, gdy trafi do produkcji.

Namówienie tak dużej grupy na kupienie auta brzmi jak coś praktycznie niemożliwego, ale odpowiednimi metodami można to zrobić. Jak informuje The Drive, zarówno redaktor naczelny jak i wydawca serwisu Electrek zebrali już odpowiednio dużo osób, by otrzymać po supersamochodzie za darmo. Mało? Ben Sullins, twórca kanału Teslanomics na YouTube, dostanie dwa Roadstery.

Program poleceń działa w Tesli od 2015 roku, a nagrody dla jego członków zmieniają się co jakiś czas. Ostatnia aktualizacja miała miejsce 5 października. Za namówienie jednej osoby do kupna tesli producent wygraweruje dowolny obrazek na szklanej płytce i wyśle ją w kosmos. Przy dwóch osobach można wybrać ładowarkę ścienną z podpisem Elona Muska lub małą Teslę Model S dla dzieci. Trzy polecenia to większe felgi do auta albo tydzień z Modelem S lub X. Kolejna osoba umożliwi dostęp do szybszych aktualizacji samochodów, zaś przy pięciu klientach Tesla zaprasza na kolejną prezentację nowego wozu.

Tesla jasno określa zasady programu. Jest przeznaczony tylko dla ich klientów, którzy nie są pracownikami firmy ani nie są z nią prawnie związani. Jednocześnie podkreśla, że może odmówić wydania nagrody, jeśli ktoś będzie nadużywał swoich możliwości. Taką sytuacją byłoby umieszczanie reklam namawiających do kupna auta, spamowanie czy umieszczanie linku w swoim opisie na portalach społecznościowych.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów