Podsumowanie europejskiej akcji EDWARD. Polska zajęła przedostatnie miejsce

Podsumowanie europejskiej akcji EDWARD. Polska zajęła przedostatnie miejsce

Podsumowanie europejskiej akcji EDWARD. Polska zajęła przedostatnie miejsce
Źródło zdjęć: © Fot. Piotr Kamionka/REPORTER
Marcin Łobodziński
29.10.2019 12:13, aktualizacja: 22.03.2023 17:32

Międzynarodowa organizacja TISPOL podsumowała wyniki akcji EDAWRD, czyli dnia bez ofiar śmiertelnych na drodze, który przypadł na 26 września. Niestety nie mamy się czym pochwalić. Polska zajęła drugie miejsce… od końca.

Najpierw rozszyfrujmy te tajemnicze skróty:

  • TISPOL - Europejska Organizacja Policji Ruchu Drogowego
  • EDWARD - Dzień bez śmiertelnego wypadku drogowego (ang. European Day Wihtout A Road Death)

TISPOL podsumował akcję EDWARD, która została przeprowadzona w dniu 26 września w 28 krajach europejskich. Tego dnia w tych wszystkich krajach odnotowano tylko 52 ofiary śmiertelne. Określenie "tylko" nie jest przesadzone. Wystarczy wspomnieć, że wczoraj (28 października) na polskich drogach zginęło 6 osób. Przy takiej średniej w 28 krajach byłoby to 168 ofiar. Niestety od średniej Polska znacząco odstaje, co wykazał TISPOL.

W 11 krajach biorących udział w akcji EDWARD nie odnotowano ani jednej śmiertelnej ofiary wypadku drogowego. Nieznane są jedynie wyniki z Bułgarii, z której dane nie zostały udostępnione. Natomiast choć Austria nie uczestniczyła w akcji, to tego dnia też nie zginął tam żaden uczestnik ruchu drogowego.

Najwięcej osób zginęło we Francji i było to 9 ofiar. Niestety Polska zajęła drugie miejsce od końca z liczbą 8 ofiar śmiertelnych. Na tle pozostałych krajów wyróżniają się jeszcze Rumunia z 7 ofiarami i Czechy z 5. Reszta osiągnęła wynik od 0 do 3.

Wśród krajów, w których 26 września nikt nie zginął w wypadku drogowym, są: Cypr, Dania, Estonia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Norwegia, Słowenia, Szwecja, Szwajcaria.

Warto zaznaczyć, że opublikowane przez TISPOL dane są w pełni obiektywne, więc praktycznie nic nie mówią. Zwróćcie uwagę na fakt, że kraje, w których nikt nie zginął, są albo małe, albo mają małą liczbę mieszkańców. Mimo to wypadliśmy dość słabo i wciąż tak wypadamy w różnych badaniach i statystykach. Między innymi dlatego, że polscy kierowcy należą do najszybszych w Europie.

W 2018 r. na milion mieszkańców Polski w wypadkach drogowych zginęło 76 osób. Gorzej niż u nas jest tylko w Rumunii (96), Bułgarii (88), na Łotwie (78) i w Chorwacji (77). W najlepszej w tym zestawieniu Wielkiej Brytanii w 2018 r. na milion obywateli zginęło 28 osób.

W 2020 roku akcja EDWARD ma zostać powtórzona 16 września.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)