Pod Warszawą powstanie prywatne muzeum astonów martinów. Widok jak z filmu z Bondem
Pilnie strzeżona jaskinia, w której czeka dziesięć wartych miliony, zabytkowych aut sportowych? To nie motyw z nowej części filmów z Bondem, ani wymysł z jakiejś egzotycznej części świata. Taki niesamowity garaż powstaje pod Warszawą za sprawą firmy KDW Automobile.
Szczegóły projektu zdradziła realizująca go pracownia Unism Architekci. Zleceniodawcą jest właściciel kolekcji zabytkowych samochodów, głównie marki Aston Martin, który startuje nimi na różnych europejskich zlotach i rajdach na regularność. Teraz jego auta znajdą nowy dom w fantazyjnie zaprojektowanym garażu koło jego willi.
Jedyne co widać z zewnątrz to trawiaste wzgórze, do którego prowadzi półkolista rampa. Ta z kolei prowadzi do wykopanej kilka metrów pod ziemią groty, w której przewidziano miejsce na osiem aut. Projekt garażu (promień skrętu rampy, pochylenia i szerokości przejazdu) został obliczony dokładnie pod kątem parametrów pojazdów z tej kolekcji, czyli m.in. Astona Martina DB2.
Wrażenie tajnej jaskini jak z filmu akcji buduje szeroki na trzy metry świetlik, który wpuszcza do podziemnego pomieszczenia słup dziennego światła. W projekcie przemyconych zostało jeszcze kilka detali godnych bondowskiego naukowca Q: obrotową platformę i system odciągu spalin samochodowych, który można podłączyć bezpośrednio do rur wydechowych. James Bond może tylko zazdrościć.
