Pijany wjechał w płot. Sąd go skazał, ale niesłusznie. Interweniował RPO

Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się sprawą mężczyzny, który mimo 3 prom. alkoholu w organizmie postanowił wsiąść za kierownicę. Sąd skazał go za "kierowanie autem w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości" i tu tkwi błąd, który wyłapał RPO. Mężczyzna nie wyjechał z własnego podwórka.

Kontrola trzeźwości - Polska należy do państw UE, w których przeprowadza się ich najwięcej. Nie warto więc liczyć na "szczęście".
Kontrola trzeźwości - Polska należy do państw UE, w których przeprowadza się ich najwięcej. Nie warto więc liczyć na "szczęście".
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

W amerykańskiej tradycji sądowniczej jedno orzeczenie w danej sprawie sprawia, że wszystkie werdykty dotyczące analogicznych zdarzeń muszą być takie same. W Polsce bywa różnie i sprawa, którą zajął się RPO, jest na to dowodem. Rzecznik doprowadził do kasacji wyroku za prowadzenie w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. Wszystko ze względu na wskazaną przez RPO pomyłkę sądu.

Owszem, mężczyzna, którego dotyczyła sprawa, był pijany. Nie można również zaprzeczyć, że prowadził samochód. Choć jego zachowanie należy potępić, to nie zmienia to faktu, że nie zaszło tu "kierowanie w ruchu lądowym". Jak bowiem wskazuje RPO, mężczyzna co prawda chciał wyjechać autem na drogę, ale poruszał się wyłącznie na terenie własnej posesji. Nie udało mu się jej opuścić, gdyż uderzył w ogrodzenie. Taka adnotacja znalazła się również w notatce sporządzonej przez wezwanych na miejsce policjantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Škoda Elroq to pierwszy kompaktowy elektryk marki. Cena zapowiada się atrakcyjnie

Tym bardziej dziwne jest, że ta okoliczność nie zwróciła uwagi sądu ani w pierwszej instancji, który skazał kierowcę na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 5000 zł świadczenia finansowego, ani przez sąd drugiej instancji, gdzie sprawa trafiła po apelacji. Tymczasem fakt, że mężczyzna jechał wyłącznie na swoim podwórku ma kluczowe znacznie. Dlaczego?

"Pojęcie ruchu lądowego nie ma definicji legalnej, jednak na ten temat wykształciła się linia orzecznicza pozwalająca na jego interpretację. Jak wynika zwłaszcza z orzecznictwa SN, są to obszary, które muszą być ogólnodostępne i wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób. Prawo o ruchu drogowym nie stosuje się więc do ruchu na podwórkach prywatnych domów, ponieważ przez miejsce, w którym "odbywa się ruch pojazdów ogólny czy lokalny" należy rozumieć wyłącznie drogi, tj. wydzielone, przystosowane do komunikacji pasy ziemi łączące poszczególne miejscowości lub punkty terenowe" – informuje RPO.

Trudno pochwalić zachowanie mężczyzny. Jednak to co zrobił – choć godne pożałowania – nie jest przestępstwem. Co innego prowadzenie przez nietrzeźwą osobę na drogach. Na szczęście tu problem jest w Polsce coraz mniejszy.

Jak informuje Komenda Główna Policji, w 2024 r. – w porównaniu do 2023 r. – aż o 29 proc. spadła liczba śmiertelnych ofiar wypadów drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców (było ich 151). Liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierujących wyniosła 1201 i była o 9,8 proc. niższa niż w 2023 r. Do 91,3 tys. spadła liczba przyłapanych przez policję nietrzeźwych kierujących. Względem 2023 r. to spadek o 4,5 proc. przy jednoczesnym wzroście liczby kontroli trzeźwości o 16 proc. (do ponad 16 mln).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)