Osiem Veyronów wciąż czeka na właścicieli
Wolfgang Dürheimer w wywiadzie dla magazynu Car zdradził plany Bugatti na najbliższą przyszłość.
28.12.2014 | aktual.: 02.10.2022 13:04
Kiedy ostatni Veyron zjedzie z linii produkcyjnej Bugatti rozpocznie przygotowania zakładu montażowego dla jego następcy. Plotki mówią, że będzie on nosił nazwę Chiron, co jest raczej mało prawdopodobne.
Dyrektor egzotycznej marki zdradził, że firma ma jeszcze "lekcje do odrobienia", ponieważ "pewien szalony Amerykanin" chce ich pobić w bitwie na prędkości maksymalne. Oczywiście chodzi o Hennesseya i projekt Venom F5.
Zanim do tego starcia w ogóle dojdzie, Bugatti ma jeszcze jedno zadanie do wykonania: musi sprzedać jeszcze 8 egzemplarzy Veyrona. Ostatni supersportowiec z pewnością jest łakomym kąskiem dla kolekcjonerów i każdy potencjalny nabywca chce być tym, który zgarnie najbardziej wartościowy samochód. Zanim jednak na pożarcie zostanie rzucony ten specjalny egzemplarz, jeszcze 7 sztuk musi trafić w czyjeś ręce.