Opony zimowe 2020. Nowości najważniejszych producentów

Opony zimowe 2020. Nowości najważniejszych producentów

Z białą nawierzchnią mamy zimą coraz rzadziej do czynienia.
Z białą nawierzchnią mamy zimą coraz rzadziej do czynienia.
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik
Tomasz Budzik
10.11.2020 14:49, aktualizacja: 16.03.2023 15:37

Choć na co dzień żyjemy informacjami dotyczącymi pandemii, kierowcy jak co roku muszą przygotować się do zimy. Sprawdziłem, jakie nowości przygotowali najważniejsi producenci ogumienia.

Nokian

Jedną z nowości fińskiej firmy jest opona Snowproof. Jak informują Skandynawowie, jest to produkt zaprojektowany z myślą o rynku Europy Środkowej i podczas jego projektowania uwzględniono warunki, z jakimi kierowcy w tej części kontynentu najczęściej się spotykają. Duży nacisk położono na właściwości ogumienia podczas podróży po nawierzchni pokrytej błotem pośniegowym. W efekcie powstała dość uniwersalna opona, która nie będzie "zbyt śniegowa".

W naszej części Europy dynamicznie rośnie popularność ogumienia całorocznego. Finowie nie zlekceważyli tego trendu. Nowością w ofercie Nokiana są opony Seasonproof oraz Seasonproof SUV. Te pierwsze przewidziane są do zwykłych aut osobowych, drugie, jak sama nazwa wskazuje, do SUV-ów. Obydwie opony zostały zaprojektowane z myślą o rynkach środkowoeuropejskich, a dzięki nowej mieszance i odpowiedniemu bieżnikowi mają zapewniać niskie opory toczenia wraz z przyczepnością w zróżnicowanych warunkach – od letniego upału do śnieżnej zimy. Oczywiście projektowanie opon całorocznych to sztuka zawierania kompromisu, ale Finowie potwierdzają skuteczność swoich dążeń faktem, że obydwa całoroczne modele uzyskały symbol płatka śniegu (3PMSF), co oznacza, że są zatwierdzone do użytku zimą.

Continental

O oponach całorocznych nie zapomniał również niemiecki Continental. Ogumienie AllSeasonContact ma łączyć doświadczenia zdobyte przy produkcji letniego i zimowego ogumienia premium. Jeśli chodzi o to ostatnie, Continental walczy o klienta modelami WinterContact TS860 oraz WinterContact TS860 S. Pierwsze z nich to ogumienie do zwykłych samochodów osobowych. Gama rozmiarów rozpięta jest od 13 do 17 cali. W każdym z przypadków widniejąca na etykiecie informacyjnej przyczepność na mokrej nawierzchni została określona na "B". TS860 S to opona przeznaczona do aut o bardziej wyśrubowanych osiągach. Rozmiary zawierają się pomiędzy 16 a 22 calami, a przyczepność na mokrej nawierzchni to "B" lub "C" - w zależności od rozmiaru.

Michelin

Francuzi kuszą klientów zimowymi oponami Alpin 6. Najnowsza generacja mieszanki gumy ma zapewniać świetną przyczepność przede wszystkim na śniegu i mokrej nawierzchni. Michelin zapewnia również o długowieczności swojego produktu. Zastosowano tu technologię, dzięki której w miarę zużywania się opony na jej bieżniku pojawiają się nowe, stopniowo rozszerzające się rowki. Klientów, którzy chcą postawić na ogumienie całoroczne, ma przekonać model CrossClimate+. Co ciekawe, Michelin z jednej strony informuje o zastosowanej w tej oponie stosunkowo sztywnej mieszance, która ma wydłużać żywotność opony, a z drugiej zapewnia o jej zimowych własnościach potwierdzonych certyfikatem płatka śniegu (3PMSF).

Bridgestone

Gwiazdą tegorocznej oferty tej japońskiej marki jest opona Blizzak LM005. Jak chwali się producent, to pierwsza opona zimowa z notą "A" dotyczącą przyczepności na mokrej nawierzchni we wszystkich oferowanych rozmiarach. A tych jest sporo, bo aż 171. Opona występuje w rozmiarach od 14 do 22 cali, do klasycznych "osobówek" oraz SUV-ów. To typowo zimowe ogumienie z mieszanką o dużej zawartości krzemionki, zapewniającej odpowiednią elastyczność nawet podczas mrozów.

Hankook

Nowością koreańskiej firmy są opony Winter icept evo3 (W330) oraz icept evo3 X (W330A). Pierwsza z nich przeznaczona jest do zwykłych samochodów osobowych, druga do SUV-ów. W bocznej części bieżnika zastosowano specjalne nacięcia mające za zadanie odprowadzić wodę. To ma poprawiać parametry ogumienia na mokrej nawierzchni, a z taką - ostatnimi laty - zimą spotykamy się znacznie częściej niż z białym puchem. W walce z wodą na asfalcie pomagać ma także nowa mieszanka opony z większą zawartością żywic. Przyczepność ma mokrej nawierzchni określono tu na "B", ale z oferty nie będą mogli skorzystać wszyscy kierowcy. Koreańska nowość nie występuje w odmianie na felgi mniejsze niż 17 cali.

Dunlop

W tym roku wiernych Dunlopowi klientów kusić ma model Winter Sport 5. Zastosowano tu bardziej płaski profil bieżnika, dzięki czemu powierzchnia styku opony i nawierzchni zwiększyła się o 4-8 proc. - w zależności od rozmiaru ogumienia. System różnorodnych lamelek ma w lepszym stopni odpowiadać na różnice warunków, które występują pomiędzy zaśnieżoną a mokrą nawierzchnią. Kierunkowy bieżnik, częściowo ukształtowany w literę "V", ma lepiej odprowadzać wodę, zmniejszając ryzyko aquaplaningu. Do tego producent obiecuje niższe opory toczenia, a więc i spalanie.

Yokohama

Kolejna z japońskich marek przygotowała na ten rok nowość w segmencie, który budzi ostatnio najwięcej zainteresowania. Całoroczna opona BluEarth-4S AW21 może być stosowana w szerokim spektrum pojazdów - od miejskich aut do SUV-ów. Zdaniem producenta oponę wyróżnia płaski i szeroki profil bieżnika, nowa mieszanka z krzemionką i układ rowków w kształcie litery "V", który pomaga w odprowadzaniu wody i śniegu. Japończycy obiecują dwie, wydawałoby się, rozbieżne własności opony. Z jednej strony ma ona pozwalać na osiąganie długiego przebiegu, z drugiej zaś oferować ponadprzeciętną przyczepność na śniegu i lodzie (certyfikat 3PMSF). Na wodzie w etykietach informacyjnych jest ona określana na "B" lub "C" - w zależności od rozmiaru.

Przegląd nowości firm oponiarskich daje nam do zrozumienia, że najważniejsi gracze tej branży zaczęli reagować na charakterystykę ostatnich zim w naszym regionie. Ciężar w projektowaniu nowych opon coraz bardziej przesuwa się w stronę radzenia sobie z wodą i błotem pośniegowym, nie zaś ze śniegiem. Coraz więcej producentów chce również dołączyć do gry o klienta w segmencie ogumienia całorocznego. Dziś oferowanie takiego rozwiązania nie jest już powodem do wstydu. Podobnie jak korzystanie z niego.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)