Nokian Snowproof P. Finowie już są gotowi na kolejną zimę

Czy najlepsza opona zimowa to ta, która najskuteczniej radzi sobie ze śniegiem? W naszym klimacie z pewnością nie. Fiński producent ogumienia pokazał nowy model ogumienia zimowego, który dzięki unikalnym testom ma być lepiej dostosowany do charakterystyki zim, z którymi ostatnio mamy do czynienia.

Śnieg jej niestraszny, ale "zimówki" muszą dziś umieć znacznie więcej
Śnieg jej niestraszny, ale "zimówki" muszą dziś umieć znacznie więcej
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

26.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:47

Sezon na zimowe ogumienie jest już za nami. Nokian już teraz ma jednak gotową propozycję na sezon 2020/2021. To opona Snowproof P, która ma być odzwierciedleniem możliwości marki, a jednocześnie jednym z kluczy do realizacji jej ambicji. A te nie są małe. U siebie Nokian jest potęgą, ale szefostwu firmy to nie wystarcza. Skandynawska firma podzieliła Stary Kontynent na trzy regiony i w każdym z nich chce zwiększyć swój udział poprzez oferowanie produktów zgodnych z jego specyfiką. Polska na mapie Nokii znalazła się - m.in. wraz z Czechami, Słowacją, Litwą i Łotwą - w regionie Europy Wschodniej, a nowa opona ma lepiej odpowiadać temu, jak w ostatnich latach wyglądają tu zimy.

Jak podczas prezentacji informowali przedstawiciele skandynawskiej marki, w toku projektowania modelu Snowproof P wszechstronnie wykorzystano fiński ośrodek testowy zwany Białym Piekłem. Próby nie skończyły się jednak na jeżdżeniu po śniegu. Nokian przeprowadza również testy prowadzenia, hamowania i odporności na zjawisko aquaplaningu na jezdni pokrytej błotem pośniegowym. To interesujący przejaw dobrej woli producenta, bo przecież podczas testów przeprowadzanych przez najbardziej opiniotwórcze instytucje nie ma prób o takim scenariuszu.

Płatek śniegu znika? Lepiej nie przesadzać na "białym".
Płatek śniegu znika? Lepiej nie przesadzać na "białym".© Tomasz Budzik

Najnowszym efektem prac Nokiana jest zimowa opona Snowproof P przeznaczona do zwykłych aut osobowych i samochodów o ponadprzeciętnych osiągach. Fińscy inżynierowie postawili na gęściej rozmieszczoną sieć lameli i jak zapewniali podczas prezentacji, nie są one "pozorowane", czyli wcięte tylko 3 lub 4 milimetry wgłąb bieżnika. Warto również zwrócić uwagę na bieżnik. Jest on symetryczny, co daje oponie przewagę podczas jazdy na roztapiającym się śniegu. Rowki dostosowano do jak najszybszego usuwania śniegu i błota pośniegowego, a wzmocniony środek bieżnika zapewnia pewniejsze i bardziej precyzyjne prowadzenie przy wyższych prędkościach.

Nie zabrakło również interesujących rozwiązań. Klocki bieżnika nie są idealnymi figurami geometrycznymi. Na pionowych ściankach tych elementów są na występy, nazwane przez Nokiana śnieżnymi pazurami. Zgodnie ze swoim mianem ich zadaniem jest zapewnianie dodatkowej przyczepności, gdy jezdnia jest biała. Drugi interesujący "patent" to oznaczenie płatka śniegu na centralnej części bieżnika opony. Gdy jego wysokość spada do 3-4 mm, płatek śniegu zanika, co informuje kierowcę, że ogumienie nie jest już w pełni bezpieczne podczas jazdy na śniegu.

Bezpieczeństwo to dla 70 proc. ankietowanych przez Nokiana kierowców najważniejsza cecha zimowych opon
Bezpieczeństwo to dla 70 proc. ankietowanych przez Nokiana kierowców najważniejsza cecha zimowych opon© Tomasz Budzik

Jak opona sprawuje się w zimowych warunkach? Podczas wizyty w Ivalo miałem okazję korzystać z ogumienia Snowproof P na trzech dwóch zupełnie różnych nawierzchniach i w dwóch różnych samochodach. Bardzo dobrze wypadły przejazdy Audi A5. Na ośnieżonej, ale posypanej piaskiem drodze ogumienie było solidnym partnerem dla mocnej jednostki napędowej i napędu na cztery koła. Świetnie radziło sobie zarówno na łukach, jak i podczas energicznego przyspieszania. Przejazd po torze pokrytym ubitym śniegiem jasno pokazał, że ogumienie pozbawione kolców na dalekiej północy nie pozwala na szaleństwa. Jednak dzięki współpracy z samochodową elektroniką oponom Nokiana udało się zachować zaskakująco dobre parametry.

Bardzo pouczająca okazała się próba na lodowym torze przeprowadzona takimi samymi volkswagenami golfami z trzema różnymi oponami. W jednym z samochodów zamontowane było letnie ogumienie Nokiana. W dwóch różne opony zimowe: Snowproof oraz typowo nordyckie Hakkapeliitta. Pierwsze zawiodły na całej linii, a w szczególności podczas przyspieszania, które było niemal niemożliwe. Zimowe opony Snowproof dawały kontrolę nad jazdą i możliwość przyspieszania oraz hamowania, ale punktem odniesienia dla nich były dopiero opony Hakkapeliitta. Te jednak słabo sprawdziłyby się w naszym klimacie, gdzie śnieg stał się rzadkością. To doświadczenie pokazało mi, że projektowanie opon to również sztuka kompromisu.

Tylko kolce dają na śniegu pewność jazdy. Szczególnie samochodem, w którym na brak mocy nie można narzekać
Tylko kolce dają na śniegu pewność jazdy. Szczególnie samochodem, w którym na brak mocy nie można narzekać© Tomasz Budzik

Na co można liczyć w mierzalnych wynikach? Choć niezależnych testów porównawczych Nokianów Snowproof P jeszcze nie ma, producent pokazał wymaganą unijnymi przepisami kartę informacyjną. Dla rozmiaru 225/45 R18 opony uzyskały notę "C" pod względem oporów toczenia, ocenę "B" w kwestii przyczepności i generowały przy tym 70 dB hałasu. Ogumienie trafi do sprzedaży w drugiej połowie 2020 roku, a klienci będą mogli wybrać spośród rozmiarów dla felg o średnicy od 17 do 21 cali oraz w kategoriach prędkości H (do 210 km/h), V (do 240 km/h) lub W (do 270 km/h).

Snowproof P to kolejny - po letnich oponach do SUV-ów Wetproof i Powerproof – członek nowej rodziny produktów, które mają zapewnić Finom poczesne miejsce wśród najważniejszych w Europie producentów. By dopiąć swego, Nokian nie szczędzi wysiłków. Jeszcze w 2020 r. ma zostać uruchomiony nowy ośrodek badawczy w Hiszpanii, który będzie dawał możliwość testowania letnich opon przez cały rok. Wraz z Białym Piekłem ma to dać Nokianowi spore możliwości badawcze, a te są dziś kluczem do sukcesu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)