Nowy sposób rozliczania wynajmu auta w firmie. Trzeba tylko znaleźć odważnego

Doradcy podatkowi szybko poradzili sobie z obowiązującymi od 1 stycznia 2019 roku nowymi zasadami rozliczania drogich aut w firmie. Przestrzegają jednak przed konsekwencjami oraz interpretacją przepisów przez urzędników.

Nowy sposób rozliczania kosztów drogich aut? Wątpliwe, choć pomysłowe.Nowy sposób rozliczania kosztów drogich aut? Wątpliwe, choć pomysłowe.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

Sposób jest, jest też problem z jego legalnym zastosowaniem. Bo jeśli dobrze wczytać się w nowe przepisy dla przedsiębiorców, to jakimś wyjściem dla tych, którzy kupują drogie auta, jest wielokrotny wynajem - kilka umów na jeden samochód. Zamiast jednego najmu na auto powyżej wartości 150 tys. zł., doradcy sugerują odpowiednią liczbę umów, każda z limitem do 150 tys. zł.

Jacy doradcy? Tego nikt głośno nie powie z obawy przed posądzeniem o nakłanianie do optymalizacji. Temat podjął "Dziennik Gazeta Prawna", ale nawet ich eksperci mają pewne wątpliwości. Dlatego wysłano zapytanie do Ministerstwa Finansów, czy przedsiębiorca może rozliczać jeden samochód w kilku umowach najmu – każda do wartości 150 tys. zł.

Nawet gdyby znalazł się odważny przedsiębiorca czy księgowy, który tak amortyzowałby koszty, to jest ryzyko, że urzędnik skarbowy uzna to za czynność pozorną – na przykład może uznać kilka umów najmu za raty. US może także oskarżyć przedsiębiorcę o unikanie opodatkowania, co mogłoby przynieść konsekwencje przeważające nad spodziewanymi oszczędnościami wynikającymi z ominięcia nowych przepisów.

Jeśli Ministerstwo Finansów uznałoby, że poprzez zawarcie kilku krótkoterminowych umów najmu można rozliczyć drogie auto w ten sam sposób (finansowo) co dotychczas, byłby to kolejny przykład na niedopracowanie przepisów przed wejściem ich w życie. "Nie należy się jednak spodziewać, że resort przychylnie spojrzy na takie postępowanie." - czytamy w artykule z "Dziennika Gazety Prawnej".

Nowe przepisy miały zrównać wszystkie formy użytkowania pojazdu do celów biznesowo-prywatnych. Dlatego objęto je limitem amortyzacji do 150 tys. zł, co miało z kolei zapewnić wyższe wpływy do budżetu od samochodów droższych. Jedną z kluczowych zmian dla wszystkich firm użytkujących auto do celów częściowo prywatnych jest zaliczanie do przychodu podatkowego tylko 75 proc. wydatków eksploatacyjnych.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę