Nowy sedan Lexusa. LF-ZC przeniesie cię do świata wirtualnego

Lexus LF-ZC ma smukłą sylwetkę i niekoniecznie przypomina sedana, ale będzie odpowiednikiem takich samochodów, których Lexus na rynek europejski już prawie nie oferuje. Auto ma przy długości 4750 mm i rozstawie osi 2890 mm imponować przestronnością, a to za sprawą napędu elektrycznego i tym samym zmniejszenia komponentów układu napędowego. Ma napęd na cztery koła Direct4 i układ kierowniczy steer-by-wire bez mechanicznego połączenia kierownicy z przekładnią.

Wykorzystując zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, system rozpoznawania głosu nowej generacji zapewnia kierowcy i pasażerom obsługę przypominającą rozmowę z lokajem. Wykraczając poza konwencjonalne funkcje nawigacji, zapewnia rekomendacje dotyczące tras i trybów jazdy, które są zgodne z preferencjami kierowcy, biorąc pod uwagę jego codzienną aktywność, a nawet nastrój.

Nadwozie ma niesamowitą wydajność aerodynamiczną ze współczynnikiem oporu powietrza na poziomie Cd=0,2, a kierowca będzie miał ponadprzeciętną widoczność dzięki dużemu przeszkleniu i cieniutkim słupkom, które można było zastosować przez użycie superwytrzymałych materiałów.

Lexus obiecuje także dwukrotnie wyższy zasięg niż w obecnej generacji samochodów elektrycznych, co oznacza... że przełomu to tu akurat nie będzie. Jest to możliwe m.in. za sprawą nowych pryzmatycznych baterii litowo-jonowych oraz większej wydajności układu napędowego.

Ciekawostką może być możliwość przeniesienia się z samochodem do świata wirtualnego. Kierowca może korzystać z kabiny samochodu oraz technologii steer-by-wire do trenowania umiejętności w symulatorze jazdy, a nawet do udziału w zawodach e-sport.