Nowy samochód Roberta Kubicy
Kiedyś w jednym z wywiadów Robert Kubica będący wówczas kierowcą BMW wyznał, że jeździ tym "co mu podstawią". Obojętne czy to 335, M5, czy X5. Jednak jakim autem jeździ Polak ścigając się w żółto-czarnych barwach? Megane Coupe RS? Nie. Robert dostał właśnie nową zabawkę.
25.05.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:39
Kiedyś w jednym z wywiadów Robert Kubica będący wówczas kierowcą BMW wyznał, że jeździ tym "co mu podstawią". Obojętne czy to 335, M5, czy X5. Jednak jakim autem jeździ Polak ścigając się w żółto-czarnych barwach? Megane Coupe RS? Nie. Robert dostał właśnie nową zabawkę.
Na ogół jest tak, że kierowca F1 jeździ autami producenta, w którego barwach występuje. W internecie można znaleźć nagranie prezentujące Raikkonena przemierzającego ulice Monako w Ferrari 599. Lewis Hamilton w Top Gearze wyznał, że w domu jeździ Mercedesem GL420, w Australii przyłapano go Mercedesie E500.
Jako iż Robert Kubica jest kierowcą Renault, prawdopodobnie podczas weekendów jeździ autami tej marki. Jednak teraz, w garażu Polaka stoi prezent od Nissana - nowy, lśniący GT-R!
Jak to możliwe, że kierowca Renault jeździ Nissanem?! 27 czerwca 1999 roku producenci zawarli porozumienie, w myśl którego ściśle współpracują ze sobą. To porozumienie przyniosło obu stronom same korzyści, współpraca pomiędzy Nissanem i Renault kwitnie.
Biały GT-R został podarowany Robertowi z okazji przystąpienia do francuskiego klubu Nissan-Elite, który od teraz może się chwalić, że w swoich szeregach ma także kierowcę F1. Wprawdzie 480 koni mechanicznych i przyspieszenie od zera do setki w 3.6-sekundy nie dorównuje żółto-czarnemu bolidowi R30, jednak któż z nas nie marzy o takim aucie.
W Polsce GT-R'a można mieć już od 397.172 złotych. To naprawdę niewiele, jak na tak szybkie auto. Szerokiej drogi Robert.
PS. Sponsorem Renault jest Łada, co będzie jeżeli rosyjska marka również zechce podarować Kubicy samochód?
Źródło: WP