Jak połączyć tradycję i nowoczesność? Nowy Rolls-Royce Phantom okiem swojego projektanta

Niewiele jest samochodów, które przez lata zachowały swój klasyczny wygląd. Na palcach jednej ręki można policzyć producentów wybierających własne tradycje nad obowiązującymi trendami. I nie ma w tym nic złego. Cały świat zmienia się diametralnie, więc samochody muszą za nim nadążyć. Jednak są marki, których niepowtarzalny styl nigdy się nie zmienił i pewnie tak się nie stanie.

Michał Zieliński

Szukając takich producentów, na myśl przychodzi Wielka Brytania. Kraj równie tradycyjny, co herbata o 5 po południu czy deszcz w Londynie. Kraj obywateli zgodnych, że najważniejszą osobą dla nich jest ich królowa. Kraj, gdzie samochodem jeździ się po złej stronie, a do mierzenia używa się złych jednostek. Jedyny kraj, w którym mogłaby powstać marka jak Rolls-Royce.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Materiały prasowe/RollsRoyce

Ich samochody są jak nic innego na rynku. Tutaj nie liczy się lekkość, sportowe prowadzenie czy modna sylwetka. Podchodząc do Rolls-Royce'a wiesz, że to Rolls-Royce, nawet jeśli widzisz tylko jego zarys. Miałem o tym okazję przekonać się na polskiej premierze nowego Phantoma. Limuzyna była przykryta płótnem, ale i tak aż biła od niej majestat.

Materiał nie ukrywał jej rozmiaru. Phantom jest olbrzymi, ale nie w przerażający sposób. Budzi respekt. Nie jest jak ktoś, kogo boisz się spotkać o 3 w nocy wracając z imprezy. Raczej ktoś, kogo nawet o tej 3 w nocy będziesz zasypywać pytaniami. Jeszcze przed odsłonięciem podziwiałem charakterystyczną sylwetkę, po której można poznać Rolls-Royce'a. Było jednak w niej coś nowego.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Materiały prasowe/RollsRoyce

Gdy zasłona opadła, wrażenie pozostało. Nowy Phantom bardzo przypomina swojego poprzednika, ale tylko z pozoru. Odkrywając każdy szczegół czułem się, jak fan oglądający remake ulubionego filmu. Poszczególne elementy wyglądały znajomo, ale biła od nich nowoczesność. Wsiadając do środka czułem się jak w "Rollsie", pomimo cyfrowych zegarów czy rozbudowanego systemu sterowania nawigacją.

Projektantom udało się coś niebywałego. W świeżo wyglądającym samochodzie uchwycili ducha klasycznego Rolls-Royce'a.. Zrobili to bez kopiowania rozwiązań sprzed lat, a raczej dzięki sięgnięciu do korzeni marki i zrozumieniu jej tradycji. Nie znam zbyt wielu klientów brytyjskiej marki, ale myślę, że nie zawiodą się nowym Phantomem.

Wybrane dla Ciebie
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy