Nowy Nissan Juke już w Polsce. Znamy ceny

Po 10 latach od debiutu pierwszej generacji Nissan Juke doczekał się następcy. Auto wjeżdża właśnie do polskich salonów. Jak kształtują się jego ceny? Czy najnowsza odsłona ma szanse, by powtórzyć sukces poprzednika?

Nowy Juke jest równie charakterystyczny co poprzednik, ale nieco urósł i dojrzał.Nowy Juke jest równie charakterystyczny co poprzednik, ale nieco urósł i dojrzał.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Oferta Nissana nie jest skomplikowana. Jak na razie ogranicza się wyłącznie do jednego silnika oraz pięciu wersji wyposażenia. Ceny są atrakcyjne, szczególnie gdy mówimy o gorzej wyposażonych, bazowych wariantach.

Silnik to benzynowa, trzycylindrowa jednostka o pojemności 1 litra i mocy 117 KM. Może być sparowany z sześciobiegową przekładnią manualną lub siedmiobiegowym, dwusprzęgłowym automatem. Druga opcja nie jest dostępna w najtańszym wariancie Visia. We wszystkich pozostałych automat wiąże się z dopłatą w wysokości 5500 zł.

Za najtańszego Juke'a trzeba zapłacić 67 900 zł. W zamian otrzymamy m.in. manualną klimatyzację, pełne światła LED, automatyczne światła drogowe oraz asystent utrzymania na pasie ruchu. W bogatszej wersji Acenta (od 73 400 zł) można liczyć dodatkowo na 17-calowe felgi, kamerę cofania oraz multimedia z Android Auto i Apple CarPlay.

Trzecia odmiana N-Connecta stanowi wydatek w wysokości 80 900 zł. Dopiero tutaj otrzymamy tarczowe hamulce na tylnej osi, automatyczną klimatyzację czy system bezkluczykowego dostępu do auta.

Wariant N-Design wyceniony na 86 700 zł powinien przypaść do gustu fanom efektownych dodatków. W tym wypadku można liczyć na 19-calowe felgi, dwukolorowe nadwozie oraz biało-czarne wnętrze wykończone ekologiczną skórą. Opcjonalnie dostępna jest też prawdziwa skóra lub Alcantara.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Na samym szczycie znajdziemy topową wersję Tekna, w której niczego nie brakuje. W zamian za 92 900 zł dostajemy system kamer 360-stopni, układ ProPilot z pół-autonomicznymi technologiami jazdy i podgrzewane fotele. Chętni mogą też dopłacić do systemu audio marki Bose.

Czy nowy Juke jest drogi? Niekoniecznie. Ceny większości konkurentów kształtują się podobnie. Za Mazdę CX-3 trzeba zapłacić co najmniej 70 900 zł. Porównywalna Škoda Kamiq kosztuje natomiast 67 150 zł. Jedyną wadą oferty Nissana wydaje się gama jednostek napędowych ograniczona do jednego silnika. Pozostaje mieć nadzieję, że za jakiś czas się to zmieni.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/51] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów