Nowe auta z LPG - oszczędni klienci wciąż mają spory wybór
Szalejące ceny paliw napędzają wzrost zainteresowania instalacjami LPG. Warsztaty specjalizujące się w takich przeróbkach mają pełne ręce roboty. A co z klientami, którzy chcieliby kupić nowe auto na gaz? Jak się okazuje, wybór jest całkiem spory.
19.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:53
Mogłoby się wydawać, że w 2022 roku, w dobie downsizingu i elektromobilności, nowe auta z instalacją gazową nie będą zbyt licznie reprezentowaną grupą. Warto jednak pamiętać, że Polacy chętnie wybierają ten rodzaj zasilania, więc oferty z instalacją LPG są w interesie wielu importerów. Szukający takiego samochodu powinni bez problemu znaleźć coś dla siebie, choć pod pewnymi warunkami.
Zobacz także
Przede wszystkim trzeba nastawić się raczej na budżetowe propozycje, niższe segmenty rynku i niezbyt mocne silniki. To zrozumiałe, w końcu auta z LPG są skierowane głównie do klientów poszukujących maksymalnych oszczędności. Właśnie dlatego najbogatszą ofertę takich modeli znajdziemy w gamie Dacii.
Dacia Sandero TCe 100 LPG
Nowe Sandero okazało się sprzedażowym hitem. Spora w tym zasługa wersji z fabryczną instalacją LPG, która cieszy się dużym wzięciem w Polsce. Ciekawostką jest fakt, że 1-litrowa, 100-konna 3-cylindrówka parowana z gazem jest jednocześnie najmocniejszą jednostką w gamie. Chętni muszą wyłożyć 59 200 zł. Średnie spalanie gazu obiecywane przez producenta waha się w granicach 6,9-7,7 l/100 km. Osiągi? Całkiem niezłe - 11,6 s do setki
Dacia Logan TCe 100 LPG
Technicznie Logan jest modelem zbliżonym do Sandero. Wyróżnia się jednak rozstawem osi większym o 4,5 cm oraz sporym bagażnikiem mieszczącym 530 litrów ładunku. Polscy klienci decydujący się na ten model, tak naprawdę są skazani na instalację LPG. Obecnie (marzec 2022) jest to bowiem jedyny napęd dostępny w cenniku. Otwiera go kwota 57 900 zł. Co ciekawe, deklarowane spalanie jest nieco niższe niż w Sandero - 6,9-7,3 litra na 100 km. Przyspieszenie jest takie samo jak w hatchbacku.
Dacia Jogger TCe 100 LPG
Najnowszy model Dacii z potencjałem na sprzedażowy hit. Duże kombi, które bez problemów zmieści nawet 7 osób, wygląda nieźle, niewiele kosztuje i tak jak Logan, na razie jest dostępne z ograniczoną gamą napędów - benzynowym 1.0 TCe 110 KM i 100-konnym TCe z gazem. Na wersję z LPG trzeba przygotować 69 900 zł. Obiecywane spalanie wynosi 7,7-7,8 litra na 100 km, a na osiągnięcie pierwszej setki potrzeba 12,3 sekundy.
Dacia Duster TCe 100 LPG
Ten sam silnik, ta sama marka, lecz zupełnie inny rodzaj pojazdu. Rumuński SUV również jest dostępny z fabryczną instalacją gazową. Taką samą jak we wspomnianych modelach. Szkoda tylko, że nie można jej łączyć z napędem na cztery koła, który jest zarezerwowany wyłącznie dla diesla. Wówczas liczba chętnych byłaby zapewne jeszcze wyższa, bo cena jest atrakcyjna - wynosi 67 500 zł. Producent deklaruje też bardzo niskie spalanie - 6,4-7 litrów gazu na 100 km. Nie jest to jednak szybkie auto - pierwsza setka pojawia się na liczniku po 13,8 sekundy.
Fiat Panda 1.2 LPG
Obecna generacja Pandy jest z nami od 11 lat i nie wybiera się na emeryturę. Będzie produkowana co najmniej do 2026 roku. To jedno z najtańszych nowych aut, w dodatku dostępne z fabrycznym gazem. W cenniku znajdziemy wersję z 1,2-litrowym silnikiem o mocy 69 KM i instalacją LPG. Niestety jest ona parowana wyłącznie z bogatszą odmianą City Life, co winduje cenę z poziomu poniżej 50 tys. zł do 55 200 zł. W cenniku Fiat nie chwali się średnim spalaniem. Przyspieszenie 0-100 km/h wynosi natomiast 14,5 sekundy.
Hyundai i10 1.2 MPI LPG
Najmniejszy model Hyundaia można kupić także w wersji z instalacją gazową. Koreański producent nie uwzględnia jej jednak jako wersji napędu, a na liście opcji. Taki dodatek dostępny z silnikiem 1.2 MPI o mocy 84 KM to wydatek w wysokości dodatkowych 5536 zł, co przy cenie 57 400 zł daje nam razem 62 936 zł. Spalanie benzyny to maksymalnie 5,8 litra. Gazu będzie pewnie nieco wyższe. Sprint do pierwszej setki to 12,6 sekundy.
Hyundai i20 1.2 MPI LPG
Większy brat również występuje z tym samym silnikiem i opcjonalną instalacją LPG, wycenianą na identyczne 5536 zł. Sam samochód jest jednak nieco droższy - kosztuje 66 500 zł, co razem daje 72 036 zł. Na oszałamiające osiągi nie ma co liczyć. Przyspieszenie 0-100 km/h wynosi 13,1 sekundy, a spalanie benzyny 5,2-5,6 l/100 km.
Hyundai Bayon 1.2 MPI LPG
Kolejna wariacja na temat tego samego zestawu, choć dostępnego w innym modelu. Bayon z uwagi na pudełkowaty kształt nadwozia jest przestronniejszą alternatywą dla i20. Niestety także droższą. Wersja benzynowa kosztuje 71 200 zł. Do tego trzeba doliczyć 5536 zł za instalację gazową, co razem daje 76 736 zł. 100 km/h osiągniemy po 13,5 sekundy, a średnie spalanie (benzyny) wynosi 5,5-5,7 l/100 km.
Kia Picanto 1.2 DPI LPG
Kia, tak jak bratni Hyundai, również oferuje klientom opcjonalną instalację LPG. Za zestaw firmy BRC w przypadku 84-konnego Picanto trzeba dopłacić 6500 zł, co przy cenie 50 900 zł daje 57 400 zł. To mały i lekki samochód o miejskim charakterze więc 12,5 sekundy do setki wydaje się wystarczającym wynikiem. Deklarowane spalanie benzyny wynosi natomiast 5,2-5,6 litra na 100 km.
Kia Rio 1.2 DPI LPG
Ten sam silnik możemy wybrać również w większym Rio i połączyć go z identyczną instalacją LPG firmy BRC za 6500 zł, co przy cenie 57 900 zł za samochód oznacza to łącznie 64 400 zł. Zgodnie z deklaracjami producenta, pierwsza setka pojawi się na liczniku po 13,1 sekundy, a średnie spalanie wyniesie 5,2 do 6 litrów na 100 km.
Renault Captur TCe 100 LPG
Ten sam silnik co w Dacii, lecz opakowany bardziej szlachetne nadwozie. W gamie Captura znalazło się miejsce także na wersję zasilaną fabrycznym gazem. Kosztuje ona 78 400 zł. Niemało, choć tylko 2 tys. więcej od podstawowego benzyniaka TCe 90, a w pakiecie dostaniemy jeszcze dodatkowe 10 KM. Captur z LPG pali średnio 7,5-8,1 litrów gazu na 100 km i przyspiesza do setki w 13 sekund.
Renault Clio TCe 100 LPG
Jest Captur, więc musi być i spokrewnione z nim Clio, które nie jest crossoverem, więc kosztuje zauważalnie mniej. Za odmianę z gazem trzeba zapłacić 67 400 zł. Tu różnica w stosunku do porównywalnej benzyny wynosi już 3 tys. zł, choć nadal jest to niewiele. Na tyle, by wersję na gaz rozważyli nawet ci, którzy niekoniecznie planowali ją kupić. Osiągi? 11,8 sekundy do setki i spalanie na poziomie 6,9-7,8 litra