Nowa Honda NSX hybrydą z silnikiem V6

Nowa Honda NSX hybrydą z silnikiem V6

2014 Honda NSX (wizualizacja autorstwa Milosa Dvoraka, źródło: www.autoexpress.co.uk)
2014 Honda NSX (wizualizacja autorstwa Milosa Dvoraka, źródło: www.autoexpress.co.uk)
Arkadiusz Gabrysiak
31.12.2011 14:00, aktualizacja: 12.10.2022 13:01

O nowej generacji Hondy NSX mówi się nie od dzisiaj. Już od jakiegoś czasu w Internecie krążą plotki i spekulacje na temat tego modelu. Jednak wydaje się, że Honda wkrótce ukróci wszystkie domysły, gdyż nowy NSX w formie konceptu ma zadebiutować na styczniowym salonie samochodowym w Detroit. Oto garść najświeższych informacji.

O nowej generacji Hondy NSX mówi się nie od dzisiaj. Już od jakiegoś czasu w Internecie krążą plotki i spekulacje na temat tego modelu. Jednak wydaje się, że Honda wkrótce ukróci wszystkie domysły, gdyż nowy NSX w formie konceptu ma zadebiutować na styczniowym salonie samochodowym w Detroit. Oto garść najświeższych informacji.

Honda twierdzi, że model NSX będzie japońskim rywalem Audi R8. Pojazd ma być napędzany układem hybrydowym składającym się z 3,5-litrowego, benzynowego silnika w układzie V6 oraz dwóch motorów elektrycznych. Silnik benzynowy o mocy około 400 KM będzie napędzał oś tylną, a motory elektryczne będą źródłem napędu dla kół osi przedniej.

Dzięki takiemu rozwiązaniu nowa Honda NSX będzie wyposażona w napęd na 4 koła, co wpłynie rzecz jasna na sposób prowadzenia samochodu. Nadwozie pojazdu ma być wykonane z aluminium, dzięki czemu jego masa nie powinna być zbyt wysoka. Czas przyśpieszenia do pierwszych 100 km/h oszacowano na niecałe 5 sekund.

Samochód zadebiutuje już w styczniu 2012 roku w Detroit jako koncept Acury, jednak chyba większość z Was wie, że Acura w Stanach Zjednoczonych jest marką Hondy. Samochód pojawi się na rynku najprawdopodobniej dopiero w 2014 roku. Co więcej - nowa Honda NSX ma być także oferowana w nadwoziu roadster.

Źródło: Auto Express

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)