Niezbyt piękny, ale bardzo unikatowy. Aston Martin Volante Zagato trafi na aukcję

Lata 80-te były zdecydowanie jednym z gorszych okresów dla samochodowego designu, czego świetnym przykładem może być prezentowany Aston Martin Volante Zagato. Nie zmienia to jednak faktu, że należy on do grona wyjątkowych aut, którymi warto się zainteresować.

Zaślepki reflektorów były stanowiły modny gadżet w latach 80-tych.Zaślepki reflektorów były stanowiły modny gadżet w latach 80-tych.
Źródło zdjęć: © Hexagon Classics
Aleksander Ruciński

Patrząc na historyczne modele Astona takie jak chociażby DB5, a następnie przeglądając współczesną ofertę marki, można śmiało stwierdzić, że brytyjski producent wie jak powinien wyglądać atrakcyjny samochód. Jednakże nie zawsze tak było. Trzy dekady temu Brytyjczycy produkowali auta, których ani dziś, ani wtedy, nikt nie uznawał za przesadnie piękne.

Mimo to Volante Zagato przykuwa uwagę. To bardzo charakterystyczny samochód. W dodatku bardzo unikatowy. Powstało tylko 37 egzemplarzy, z których niewiele zachowało się do dziś i marne szanse, że którykolwiek prezentuje tak dobry stan jak opisywany. Auto ubrane w lakier Salisbury Blue, z kremowym wnętrzem, przez całe swoje życie, zapoczątkowane w 1989 roku, przejechało zaledwie 6630 mil, co stanowi równowartość 10 070 km.

Obraz
© Hexagon Classics

Wyjątkowości dodaje fakt, że to tylko jedna z dwunastu kiedykolwiek wyprodukowanych sztuk z kierownicą po prawej stronie. Choć auto ma prawie trzydzieści lat, kusi wyposażeniem, którego nie powstydziłyby się współczesne samochody. Klimatyzacja i pełna elektryka to oczywista oczywistość. Do tego automatyczna skrzynia biegów, mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu, czy ciekawe rozwiązanie, jakim są elektrycznie sterowane zaślepki reflektorów.

Najważniejszy jest jednak silnik. 5,3-litrowe V8 o mocy 438 KM robi wrażenie nawet dziś. Takie parametry pozwalały na osiągnięcie setki w 5 sekund i rozpędzenie się do prawie 300 km/h. Chętni na samodzielne sprawdzenie osiągów mogą wziąć udział w akcji organizowanej przez brytyjskie Hexagon Classics. Wystarczy około 350 tysięcy funtów (1 680 000 zł).

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/12] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny