WAŻNE
TERAZ

Wiadomo, ile osób zdało maturę. Jest komunikat CKE

Najmniejszy aston martin na sprzedaż. Używany cygnet kosztuje więcej, niż gdy był nowy

Wiele egzotycznych marek, miało w swojej historii pewne... epizody. Jak np. Aston Martin, który w 2011 roku z modelem Cygnet. Produkcję zakończono wcześniej, niż planowano, przez co powstało łącznie ok. 300 sztuk, a jeden z nich jest na sprzedaż. Uprzedzam, że nie należy do grona "okazji".

Ten duży grill to nie dzieło domorosłego tunera - to znak rozpoznawczy Astona MartinaTen duży grill to nie dzieło domorosłego tunera - to znak rozpoznawczy Astona Martina
Źródło zdjęć: © fot. Aston Martin Works
Filip Buliński

Który Aston Martin najbardziej zapada w pamięć? Kosmiczny Valkyrie? A może koncepcyjny Bulldog? A co powiecie na… Cygneta? Fani motoryzacji zapewne dobrze znają ten mały "wypadek przy pracy", chociaż Aston Martin, wprowadzając go do swojej gamy modelowej, doskonale wiedział co robi.

Wszystkiemu winne były nowe normy emisji spalin w 2012 r. dotyczące łącznej emisji dwutlenku węgla wszystkich modeli danego producenta. Brytyjczycy nie mogli pochwalić się zbyt ekologicznymi autami, więc potrzebowali szybko jakiejś przeciwwagi — dlatego nawiązali współpracę z Toyotą. Model Cygnet to nic innego jak wieczorowo przebrany model iQ.

Aston Martin czy Toyota, oto jest pytanie
Aston Martin czy Toyota, oto jest pytanie © fot. Aston Martin Works

Aston Martin zmodyfikował przednią część auta, m.in. wymieniając reflektory czy umieszczając tam wielką, charakterystyczną dla marki atrapę chłodnicy, oraz tył, gdzie znalazły się inne światła. Na masce dodano wloty powietrza, a na błotnikach – skrzela. Bez ingerencji nie pozostało także wnętrze – twarde i nieco tanio wyglądający środek został wręcz zalany skórą, a gdzieniegdzie znalazła się też alcantara oraz aluminium. Oczywiście we wszystkich możliwych miejscach znalazły się także znaczki marki. Początkowo Aston Martin planował wyprodukowanie 4 tys. egzemplarzy, ale pierwszeństwo w zakupie mieli dotychczasowi klienci marki. Ostatecznie montaż zatrzymał się w 2013 roku na ok. 300 sztukach.

Wystawiony na sprzedaż przez Aston Martin Works w Buckinghamshire egzemplarz można więc określić mianem "kolekcjonerskiego". Pochodzi z 2012 roku i przez 8 lat przejechał tylko 12 tys. mil (ok. 19 tys. km). Srebrny maluch został wykończony brązową skórą z kontrastującymi przeszyciami i wyposażony jest m.in. w tylne czujniki parkowania, 16-calowe felgi, bezstopniową przekładnię CVT – iście luksusowo.

Aston Martin robił co mógł, by nadać blasku nieco tandetnemu wnętrzu Toyoty iQ
Aston Martin robił co mógł, by nadać blasku nieco tandetnemu wnętrzu Toyoty iQ © fot. Aston Martin Works

Pod maską pracuje jedyny dostępny silnik – benzynowa, 4-cylindrowa jednostka 1.33 z iQ generuje zaledwie 98 KM i 125 Nm. Nietrudno się domyślić, że przyspieszenie do setki mało ma wspólnego z pozostałymi modelami Astona i wynosi blisko 12 s. Prędkość maksymalna? 170 km/h, choć na takiego malucha, to i tak sporo.

Na ile został wyceniony ten "poszukiwany" i "unikatowy" Aston Martin? Cena nie jest niska i wynosi aż 36 950 funtów (ok. 188,5 tys. zł). To więcej, niż samochód kosztował, gdy był nowy (ok. 150 tys. zł). Mało tego, za podobną kwotę można wyrwać nawet nieco bardziej wiekowe, ale znacznie bardziej rasowe modelu marki, jak np. V8 Vantage czy DB7. Aha, i będą one miały kierownicę po "właściwej" stronie, bo sprzedawany Cygnet dostosowany jest do ruchu lewostronnego.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/8] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Test: Land Rover Defender 130 Outbound - zew przygody
Test: Land Rover Defender 130 Outbound - zew przygody
Policjantki wybiły szybę. Kierująca BMW wzywała pomocy przechodniów
Policjantki wybiły szybę. Kierująca BMW wzywała pomocy przechodniów
Zatrzymali auto do kontroli. Zdziwili się, kto był za kierownicą
Zatrzymali auto do kontroli. Zdziwili się, kto był za kierownicą
Ekspresówka do granicy. To będzie koniec potężnej trasy
Ekspresówka do granicy. To będzie koniec potężnej trasy
Zwykli Polacy wybierali te marki. Sensacyjne wyniki w pierwszym półroczu
Zwykli Polacy wybierali te marki. Sensacyjne wyniki w pierwszym półroczu
Ktoś w Fiacie w końcu poszedł po rozum do głowy. 500 wraca z silnikiem benzynowym
Ktoś w Fiacie w końcu poszedł po rozum do głowy. 500 wraca z silnikiem benzynowym
Darmowe autostrady A1, A2 i A4 w wakacje. Skorzysta tylko jedna grupa kierowców
Darmowe autostrady A1, A2 i A4 w wakacje. Skorzysta tylko jedna grupa kierowców
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Niemieckie auto bije rekordy. Fabryka dodaje trzecią zmianę
Niemieckie auto bije rekordy. Fabryka dodaje trzecią zmianę
911 tylko dla klubowiczów. Porsche świętuje 70-lecie PCA
911 tylko dla klubowiczów. Porsche świętuje 70-lecie PCA
Znak B-43 działa inaczej, niż zwykle ograniczenie prędkości. Mandat może zaboleć
Znak B-43 działa inaczej, niż zwykle ograniczenie prędkości. Mandat może zaboleć
Nalepka pod maską – co oznacza i dlaczego warto ją sprawdzić?
Nalepka pod maską – co oznacza i dlaczego warto ją sprawdzić?