Najczęstsze błędy przy zakupie nowego samochodu
Zakup nowego samochodu to nie tak prosta czynność, jak by się wielu wydawało. Jest to jednak spory wydatek, więc w grę wchodzą także emocje. Te z kolei często przyćmiewają zdrowy rozsądek i doprowadzają do błędów, które mogą negatywnie wpłynąć na zadowolenie z zakupu. Przecież nowy samochód to ma być przyjemność… a nie stres i niepotrzebne napięcia.
17.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:41
Dlatego po podjęciu decyzji o zakupie nowego samochodu powinniśmy skupić się na kilku szczególnych kwestiach, aby tego zbędnego stresu uniknąć.
Sugerowanie się tylko ceną
Ale jak to…? cena samochodu jest przecież najważniejszym parametrem branym pod uwagę. A to błąd. Oczywiście pewien przedział cenowy musimy sobie założyć, bo nie ma co rozważać zarówno BWM za 500 tysięcy i Dacii za 60 tysięcy. Jednakże często z pozoru niska cena wcale nie oznacza atrakcyjnej okazji.
Po pierwsze, ze względu na dostępność różnego rodzaju korzystnych form finansowania cena samochodu traci na znaczeniu. Bardziej interesuje nas, jako konsumentów, miesięczny koszt korzystania z auta. Czy to będzie najem czy leasing 3-4 letni cena odgrywa tutaj znacznie mniejszą rolę, jako że i tak nie spłacamy całej wartości samochodu.
Po drugie te najtańsze samochody to zazwyczaj kiepsko wyposażone podstawowe wersje. Nawet dopłacając 2-3 tys. zł możemy dostać zdecydowanie lepiej wyposażony samochód. Kieruje nas to do kolejnego błędu, czyli braku porównania wielu marek i modeli.
Brak porównania wielu marek i modeli
Decydując się na zakup samochodu warto porównać co najmniej kilka marek i modeli samochodów. Można mieć sentyment do jednej albo drugiej marki, ale w dzisiejszych czasach wszystko zmienia się drastycznie szybko. Dlatego opłaca się brać pod uwagę kilka różnych opcji, nawet tych, które kilka lat temu nie wzbudzały naszej sympatii.
Internet jest bezgranicznym źródłem informacji, więc porównanie samochodów pod kątem specyfikacji i opinii nie stanowi większego problemu. Warto sprawdzić też aktualne ceny samochodów porównując oferty od wielu dealerów i ograniczyć swój wybór do 3-4 różnych modeli z segmentu nas interesującego.
Jeśli skupimy naszą uwagę na jednym modelu i nie porównamy go z innymi, narażamy się na utratę możliwości, które czekają na nas u innego producenta. Mimo że nasze serce ciągnie do jednego samochodu, może okazać się, że w tym drugim jest nam dużo wygodniej. To nic nie kosztuje, nic na tym nie tracimy. Możemy jedynie wiele zyskać.
Platforma Carsalon.pl jest doskonałą odpowiedzią na możliwość porównania wielu ofert w jednym miejscu.
Zbyt krótka jazda próbna
Jeśli nie jesteśmy pewni, który samochód wybrać, najlepiej się nim po prostu przejechać. Dealerzy wszystkich marek oferują jazdy próbne. Umówienie się na taką jazdę nie powinno być większym problemem. Zazwyczaj już w ciągu jednego czy dwóch dni jesteśmy w stanie przetestować samochód.
Jak (Jeżeli) już wybierzemy 3-4 modele z obszaru naszych zainteresowań i zdecydujemy się na test warto, aby trwał on odpowiednio długo. Krótka, 5-kilometrowa przejażdżka zda się na niewiele. Samochód należałoby sprawdzić w możliwie najszerszym spektrum warunków drogowych. Przetestujmy, jak czujemy się za kierownicą w warunkach miejskich, w trasie czy w terenie. Z każdej jazdy próbnej warto zrobić notatki. Uściślając, spisać co nam się w samochodzie podobało najbardziej a co mniej. Po odbyciu kilku testów, możemy (po prostu wszystkiego nie zapamiętać może lepiej?) nie pamiętać wszystkich istotnych aspektów. A mając to (wszystko) na papierze, będziemy mieli czysty i klarowny obraz sytuacji.
Nieuwzględnienie kosztów eksploatacji
Auto to nie jest najlepsza inwestycja. Niezależnie od tego, jaki samochód wybierzemy, będzie on tracił na wartości (oczywiście pomijamy samochody o wartości kolekcjonerskiej). Kwestia jest jednak taka, że jeden z każdym rokiem będzie tracił więcej, inny mniej.
Przyjmuje się, że w ciągu pierwszych trzech lat samochód traci od 30 do 50 procent swojej pierwotnej wartości. Zatem najlepiej poszukiwać modeli, które tracą na wartości jak najmniej. Trzeba mieć również świadomość, że decydując się na samochód marki premium, dostaniemy po kieszeni zdecydowanie mocniej. Przecież 30% z 300 tys. to 90 tys., a 30% ze 100 tys. to tylko 30 tys.
Nie tylko spadek wartości powinniśmy brać pod uwagę. Jeśli zdecydujemy się na samochód wysokiej klasy, z dużym i mocnym silnikiem będzie on spalał zdecydowanie więcej paliwa niż mniejszy, ale bardziej ekonomiczny motor. To samo tyczy się części zamiennych w przyszłości. Jeśli planujemy korzystać z samochodu dłużej niż przewidziała gwarancja, z tyłu głowy również musimy mieć koszt również koszt wymiany zużytych części. Przy droższych samochodach będzie on proporcjonalnie wyższy w porównaniu do tańszych aut.
Bagatelizowanie serwisu
O serwisie myślimy tak naprawdę dopiero, gdy go potrzebujemy. Nikt, kto kupuje nowy samochód nie chce myśleć o przeglądach, regularnym serwisowaniu i gwarancji. Często zdecydowanie bardziej opłacalnym jest wykupienie pakietu serwisowego na kilka lat, od razu przy kupnie samochodu, niż płacenie za niego za każdym razem, gdy przyjedziemy na przegląd.
Jeśli dany producent samochodów przewiduje taką możliwość warto też zastanowić się nad płatnym przedłużeniem gwarancji. Dzięki temu będziemy spać spokojniej i unikniemy obawy o jakiekolwiek usterki pogwarancyjne.
Kolejną kwestią do rozważenia jest również dostępność najbliższego serwisu danej marki. Jeśli punkt ASO marki A dostępny jest w promieniu 30 km, to powinno działać to na jej korzyść w porównaniu z marką B, do której serwisu będziemy musieli przejechać 120 km.
Brak porównania ofert finansowania
Gdy porównujemy dwie różne oferty, oprócz wyposażenia samochodu, ewentualnych dodatkowych elementów wyposażenia i ceny warto zwrócić szczególną uwagę na ofertę finansowania. Ponieważ z pozoru dobra oferta po przeliczeniu kosztu kredytu może wydać się nie do końca atrakcyjna. Z kolei ta druga, z ceną samochodu pozornie wyższą, po obliczeniu kosztów finansowych będzie znacznie korzystniejsza.
Dlatego bardzo istotne jest po pierwsze wybranie odpowiedniego dla nas sposobu finansowania: kredyt gotówkowy, leasing czy może najem. Po drugie, już po otrzymaniu ofert sprawdzenie, czy przedstawione finansowanie się opłaca. Warto też rozejrzeć się też za samodzielnie organizowanym finansowaniem wśród firm leasingowych dostępnych na rynku.
Niedokładne sprawdzenie samochodu przy odbiorze
Po sfinalizowaniu zakupu i przetrwaniu trudnego z powodu ogólnego podekscytowania nowym samochodem okresu oczekiwania nadchodzi ten moment. Moment odbioru nowego auta. Tutaj prawdopodobnie najwięcej osób ulega emocjom i chce jak najszybciej wyjechać samochodem z salonu.
Warto jednak odrobinę ochłonąć i tę dodatkową energię przeznaczyć na dokładne obejrzenie samochodu. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, czy dostaliśmy wszystko, co było nam obiecane oraz czy samochód nie ma jakiś uszkodzeń mechanicznych. Sprawdźmy lakier pod kątem wgnieceń lub rys, szyby pod kątem jakichkolwiek poważniejszych zarysowań oraz czy wnętrze nie nosi śladów użytkowania lub uszkodzenia któregoś z elementów.
Wszystko po to, aby po wyjeździe z salonu bez przeszkód cieszyć się nowym samochodem.
Brak przygotowania samochodu do jazdy
Gdy już odbierzemy auto z salonu prawdopodobnie będziemy chcieli nim jak najszybciej, jak najwięcej jeździć. Aczkolwiek przydałoby się jeszcze chwile wstrzymać i oddać samochód w ręce doświadczonego detailera, który zabezpieczy nadwozie i wnętrze przed uszkodzeniami.
Szczególnie osoby kupujące droższe samochody będą zainteresowane tego rodzaju zabiegami pielęgnacyjnymi. W ostatnich latach bardzo popularne stały się wszelkiego rodzaju powłoki, w tym ceramiczne. Mają one na celu zabezpieczenie lakieru przed powstawaniem rys, utlenianiem się i utratą blasku. Nadwozie z taką powłoką znacznie łatwiej się również czyści. Taki zabieg kosztuje zazwyczaj kilka tysięcy złotych, ale powłoka utrzymuje się nawet przez kilka lat.
Głębia koloru lakieru i łatwiejsza konserwacja to nie jedyne zalety powłok. Docenicie ten wydatek w momencie późniejszej sprzedaży auta. Samochody używane, ale zadbane i w dobrym stanie są warte zdecydowanie więcej niż te, o które właściciel niespecjalnie dbał.
Przeczytaj wiele innych ciekawych publikacji motoryzacyjnych na blogu Carsalon.pl.