WAŻNE
TERAZ

Dron spadł koło ich wsi. Mówią, co słychać często w nocy

Na łatwiznę… – Anderson California (2010)

O firmie Anderson pisałem jedenaście dni temu przy okazji prezentacji Lamborghini Gallardo LP550-2 Valentino Balboni po tuningu. Najwyraźniej tuner się rozkręca, a efektem tego jest przerobione Ferrari California, auto w sam raz na polskie upały.

Obraz
Olgierd Lachowski

O firmie Anderson pisałem jedenaście dni temu przy okazji prezentacji Lamborghini Gallardo LP550-2 Valentino Balboni po tuningu. Najwyraźniej tuner się rozkręca, a efektem tego jest przerobione Ferrari California, auto w sam raz na polskie upały.

Do Californii dobrały się co najmniej trzy firmy. Pierwszą była Edo Competition, firma, która od razu zafundowała Ferrari zastrzyk w postaci dodatkowych 40 koni mechanicznych. Hamann ograniczył się tylko do przeróbek zewnętrznych, choć od prawie roku firma obiecuje, że ich auto będzie miało 550 KM. Ostatnim był Novitec, który od razu dodał do silnika kompresor i moc skoczyła do 606 KM. Co prawda Anderson auta Novitec’a nie pobije pod względem mocy, ale parę koni też dodaje.

Fabryczne Ferrari California ma silnik V8 o objętości 4.3 l. Ten motor, jako pierwszy w gamie samochodów drogowych włoskiej marki, ma bezpośredni wtrysk paliwa. ‘Wolnossąca’ jednostka generuje 460 KM mocy przy aż 7750 obr./min. i 485 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 5000 obr./min. Bolid wyposażono w 7-biegową, dwusprzęgłową, zautomatyzowaną skrzynię biegów przenoszącą napęd na tylne koła. Wraz z silnikiem tworzy ona tzw. układ transaxle, czyli taki, w którym silnik jest z przodu, a skrzynia biegów znajduje się przed lub za tylną osią. Takie rozwiązanie pozwala lepiej (równomierniej) rozłożyć naciski na przednią i tylną oś. Seryjny samochód osiąga 310 km/h, a sprint do 100 km/h zajmuje mu 4.10 s.

O ile napędu właściwie nikt się nie czepia, to część osób ma obiekcje dotyczące wyglądu Californii, a szczególnie jej tyłu, który wydaje się za ciężki. Ustawione jedna nad drugą końcówki układu wydechowego też nie budzą zachwytu.

Firma Anderson nieco wzmocniła Ferrari przeprogramowując centralną jednostkę sterującą i instalując bardziej sportowy układ wylotowy, który ma możliwość wydawania dźwięku w trzech różnych trybach. Auto dostało w ten sposób 55 KM i dysponuje teraz 515 końmi.

Obraz

Podejście tunera do reszty przeróbek jest dość specyficzne, bo idzie po najmniejszej linii oporu.

Nadwozie Californii zostało przyozdobione eleganckim zestawem spojlerów z włókna węglowego. W jego skład wchodzą: spojler przedni, małe nakładki na progi, tylny dyfuzor i listwa Gurney’a na pokrywie bagażnika.

Pięcioramienne felgi (subiektywnie muszę przyznać, że wzór jest ładny) mają rozmiar 9.0 x 21” z przodu i 11.5 x 22” z tyłu. Dobry kontakt z nawierzchnią zapewniają opony 255/30 R 21 (przód) i 315/25 R 22 (tył).

Zawieszenie co prawda ma tę samą charakterystykę, ale zostało obniżone o 35 mm. Ma też układ unoszenia przodu o 40 mm, żeby ułatwić podjeżdżanie pod krawężniki. Jeżeli po zjechaniu z krawężnika kierowca zapomni opuścić przód auta, to zrobi to za niego sam system przy jeździe z prędkością większą niż 80 km/h.

Obraz

We wnętrzu sportowy styl Ferrari został podkreślony poprzez instalację dużej ilości elementów z kompozytu węglowego.

Tuner nie udziela informacji na temat tego, jak zmieniły się parametry drogowe Californii.

Jeżeli ktoś ma ochotę przerobić Ferrari California to radziłbym wybrać Novitec’a, bo to samo, co daje Anderson, można dostać w firmie z Stetten. To właśnie Novitec jest producentem spojlerów, kół i elementów zawieszenia do tego Ferrari, więc po co zamawiać coś z drugiej ręki, skoro można u źródła? Oczywiście Anderson w swojej notce prasowej nie przyznaje się do pójścia na łatwiznę i korzystania z części wyprodukowanych przez konkurencję.

Dane techniczne

Silnik i napęd:

  • Typ: V8, 90supo/sup
  • Ustawienie: Z przodu, wzdłużnie
  • Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
  • Objętość skokowa: 4297 cmsup3/sup
  • Moc maksymalna: 515 KM
  • Objętościowy wskaźnik mocy: 119.85 KM/l (seryjny - 107.05 KM/l)
  • Skrzynia biegów: 5-biegowa, zautomatyzowana, dwusprzęgłowa
  • Typ napędu: Na tylne koła

Hamulce i koła:

  • Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 390 mm
  • Hamulce tylne: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 360 mm
  • Koła przednie: 9.0 x 21\
  • Koła tylne: 11.5 x 22\
  • Opony przednie: 255/30 R 21
  • Opony tylne: 315/25 R 22

Masy i wymiary:

  • Masa własna: 1735 kg
  • Stosunek masy do mocy: 3.37 kg/KM (seryjny - 3.77 kg/KM)
  • Długość: 4563 mm
  • Szerokość: 1902 mm
  • Wysokość: 1273 mm (- 35 mm)
  • Rozstaw osi: 2670 mm
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Anderson California fot.3
  • Anderson California fot.4
  • Anderson California fot.2
  • Anderson California fot.5
  • Anderson California fot.1
  • Anderson California fot.6
[1/9] Źródło zdjęć: |

Źródło: carsession

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik