Motocykle wjadą na stałe na buspasy w Warszawie. Program pilotażowy przyniósł pozytywne efekty

Po wielu latach walki i oczekiwań, kierowcy jednośladów wreszcie się doczekali. Już niebawem będą mogli legalnie jeździć po warszawskich buspasach. Pierwszy pomysły pojawiały się już 9 lat temu, jednak wtedy rewolucji zdecydowanie sprzeciwiało się ZTM, argumentując, że dodatkowi goście na wydzielonym pasie będą przeszkadzać autobusom.

Co ciekawe, badania Politechniki Warszawskiej wykazały, że w godzinach szczytu motocykliści i tak korzystali z buspasów, stwarzając przy tym mniej zagrożeń, niż gdy przeciskali się między tłoczącymi się samochodami. W Krakowie, gdzie motocykliści korzystają z buspasów od 2014 r., również nie zauważono negatywnego wpływu takich przepisów na płynność poruszania się pojazdów komunikacji zbiorowej.

W stolicy z dozą niepewności do pomysłu wrócono na początku 2018 roku. W maju wspomnianego roku wprowadzono program pilotażowy, który zakładał próbne wpuszczenie motocyklistów na wybrane buspasy. Kierowcy jednośladów mogli poruszać się ciągu ulic Radzymińskiej i al. Solidarności (od ul. Krynoliny do ul. Rzeszotarskiej) oraz w ciągu Trasy Łazienkowskiej (od al. Jerozolimskich po al. Stanów Zjednoczonych/ul. Ostrobramską).

Po dwóch sezonach, w październiku 2019 roku program został zakończony sukcesem. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiada, że od kwietnia rozpocznie się zmiana oznakowania oraz organizacja ruchu. Od wejścia w życie ustawy o elektromobilności po buspasach w całym kraju mogą poruszać się samochody elektryczne. W Warszawie niebawem dołączą do nich motocykliści.