Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition w limitowanej sprzedaży. Polska firma pokazała klasę

O tym, że Carlex Design reprezentuje najwyższy, światowy poziom tuningu, mogliśmy przekonać się wielokrotnie. Jednak ich ostatnie dzieło na bazie Mercedesa Klasy X może konkurować z takimi firmami jak AMG czy Maybach.

Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition wykonany na poziomie Maybacha, ale wcale nie tak drogi.Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition wykonany na poziomie Maybacha, ale wcale nie tak drogi.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

Carlex Design informuje, że prace nad samochodem zostały ukończone. Luksusowy pick-up jest odzwierciedleniem najnowszych trendów w tym segmencie, a ich auto jest dokładnie tym, czego nie zbudowało (jeszcze) AMG lub Maybach.

Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition
Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition © fot. mat. prasowe

Mercedes Klasy X na nowo definiuje pojęcie pick-upa klasy jednotonowej. Auto jest wyposażone i wykonane w taki sposób, w jaki do tej pory nie był żaden z konkurentów. Co prawda jeździ jak typowy pick-up, ale w istocie przypomina charakterem SUV-a. I w tym rzecz, że mógłby jeszcze bardziej, co zostało udowodnione przez Carlex Design.

Auto tradycyjnie obszyto wysokiej jakości skórą. Wybrano Nappa Porzellan z bardzo miękkim licem, dokładnie taką, jaką można odnaleźć we współczesnych modelach Maybacha. Do wyboru pozostaje również wyższej jakości skóra Full Grain. Poza tym, do wykończenia wnętrza użyto takich materiałów jak alcantara i drewno.

Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition
Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition © fot. mat. prasowe

Szkoda, że najbrzydszy element samochodu – konsolę przy drążku skrzyni biegów – pozostawiono bez zmian. Uwagę zwracają natomiast kubełkowe fotele Recaro CS oraz zmieniony kształt obręczy kierownicy. Oko pasażerów siedzących z tyłu może cieszyć obicie przednich foteli wykonane z drewna.

Od jakiegoś czasu Carlex Design dość mocno modyfikuje samochody także z zewnątrz. Tzw. body kit prezentowanego mercedesa składa się z piętnastu elementów, w większości wykonanych z kompozytu węglowego.

Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition
Mercedes-Benz X-Class Yachting Edition © fot. mat. prasowe

Największe wrażenie robią poszerzenia nadkoli, które musiały pomieścić oryginalne koła z modelu Mercedes-Maybach S650 Coupé. Z tego samochodu wykorzystano również przedni grill. Warto też zwrócić uwagę na wykończenie skrzyni ładunkowej z podłogą wyłożoną drewnem tekowym.

Całość polakierowano porcelanową bielą i czekoladowym brązem, nie zapomniano też o specjalnych oznaczeniach limitowanej wersji, jak sugeruje nazwa i zdjęcia, przeznaczonej dla osób, które zamierzają holować swoje jachty. Cena auta to około 105 tys. euro, czyli ponad 450 tys. zł. Jak na tę firmę i efekt, jaki osiągnięto, wcale nie tak drogo.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/21] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km