Mechanik o używanych autach. Mówi, jakie lepiej omijać
Liczysz na niską awaryjność używanego auta? Sprawdź, jak wcześniej był używany. Wielu mechaników oraz ekspertów od olejów silnikowych ostrzega przed interwałem wymiany oleju, znanym jako system long life. Tak używane auto może przynieść oszczędności pierwszemu użytkownikowi. Drugi może mieć kłopoty.
Nowoczesne samochody zdecydowanie różnią się od tych, które stały w salonach 20 czy 30 lat temu. Nie chodzi tu jednak o ich wygląd czy wyposażenie, ale o to, jak zdaniem producenta powinny być serwisowane. Przed laty wymiana oleju co 10 tys. km była oczywistością. W ostatnich latach na rynku jest jednak coraz więcej aut, w których instrukcja obsługi zaleca wymiany co 30 tys. km. Dla firm mających floty pojazdów jest to oczywiście ogromna zaleta. A jak wpływa to na samochód?
Podczas gdy zalecenia producentów samochodów często zachęcają do wymiany oleju co 30 tys. km, eksperci zwracają uwagę, że taka praktyka może negatywnie wpływać na trwałość nowoczesnych silników. Po pierwsze dlatego , że coraz mniej kierowców sprawdza poziom oleju regularnie, co kiedyś było normą. Pomimo wysokiej jakości nowoczesnych silników, brak konserwatywnego podejścia do ich obsługi prowadzi do problemów. Badania wskazują, że jedynie 41 proc. właścicieli samochodów w Polsce kontroluje olej raz w miesiącu. Rzadsze wizyty w serwisie to większe ryzyko, że samochód jeździł ze zbyt niskim stanem oleju.
Zachodzi jednak również zagrożenie natury "sprzętowej". Problemy z silnikami dCi, THP czy TSI są przykładem, że rzadkie wymiany oleju mogą pogorszyć ich stan. Częstsze wymiany oleju są wskazane, zwłaszcza gdy chodzi o napęd rozrządu czy turbosprężarki. Olej, który się degraduje, negatywnie wpływa także na filtr cząstek stałych i delikatny zawór EGR.
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Nie tylko olej silnikowy wymaga uwagi – producenci rzadko wspominają o konieczności wymiany oleju w skrzyniach biegów. Taki brak działań może wpłynąć na trwałość komponentów takich jak łożyska czy napęd rozrządu, zwłaszcza gdy łańcuch jest narażony na nadmierne zużycie.
Adam Lehnort z ProfiAuto przestrzega przed kupnem używanych aut, które były obsługiwane według zasad long life. Pomimo dodatków poprawiających właściwości oleju, nie są one wystarczające na długą metę. Lepiej trzymać się dawnych zaleceń: wymieniać olej co 10-15 tys. km.
Dłuższe przebiegi między serwisami mogą wydawać się kuszące, jednak według specjalistów regularna wymiana oleju to klucz do długowieczności silnika.