Mazda MX‑5 została odświeżona. Stała się bardziej stylowa i lepiej wyposażona
Najbardziej kultowy roadster świata doczekał się kolejnego liftingu. Delikatne zmiany obejmują kilka detali wizualnych, lepsze materiały wykończeniowe i bogatsze wyposażenie. Na szczęście podwozie i silnik pozostały takie, jak dotychczas, co oznacza, że Mazda MX-5 nie straci swojego wyjątkowego charakteru.
16.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 16:59
Japończycy pochwalili się poprawkami modelu MX-5 wprowadzonymi na rok modelowy 2020. Wersja po zmianach debiutuje właśnie na japońskim rynku. W najbliższych miesiącach egzemplarze po liftingu powinny jednak trafić także na pozostałe rynki, wliczając w to oczywiście Europę. Nowości powinny przyczynić się do podtrzymania wysokiego poziomu zainteresowania klientów tym modelem.
Zacznijmy od elementów, które pozostały bez zmian - to przede wszystkim silnik, zawieszenie i układ kierowniczy, co jest gwarancją zachowania wyjątkowego charakteru małej Mazdy, której największą zaletę od lat stanowią wrażenia z jazdy. Samo podróżowanie będzie jednak przyjemniejsze niż dotychczas za sprawą nowej kolorystyki wnętrza, poprawionych materiałów wykończeniowych i bogatszego wyposażenia.
Od teraz na pokładzie zagości m.in. system automatycznego hamowania awaryjnego przy niskich prędkościach oraz system wykrywania pieszych w nocy. To detale, które znacząco poprawiają poziom bezpieczeństwa japońskiego roadstera. W tej kwestii warto wspomnieć także o nowym, opcjonalnym układzie hamulcowym Brembo.
Reszta to liftingowy standard - nowy lakier nadwozia Polymetal Grey zapożyczony z gamy Mazdy 3, który szczególnie dobrze wygląda w parze z ciemnymi felgami i kontrastującym, miękkim dachem pokrytym jasną tkaniną Silver Top - także niedostępną dotychczas w MX-5. Wracając do obręczy - opcjonalnie dostępne będą one w kutym, superlekkim wydaniu w rozmiarze 16 cali.
Na razie nie wiemy, jak lifting wpłynie na ceny Mazdy MX-5, ani ile będą kosztować poszczególne opcje. Niebawem jednak powinno się to zmienić.