Amerykanie wyszli na ulice. Mają dość Elona Muska

W miniony weekend w kilkunastu miastach USA odbyły się akcje protestacyjne będące sprzeciwem nie tyle wobec Tesli, lecz człowieka, który za nią stoi. Mowa oczywiście o Elonie Musku.

"Musk szczur" to jedno z haseł protestujących
"Musk szczur" to jedno z haseł protestujących
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Aleksander Ruciński

Protestujący zebrali się pod salonami Tesli w całym kraju w ramach akcji #TeslaTakeover zapoczątkowanej i zaplanowanej na platformie Bluesky będącej konkurencją dla serwisu X (wcześniej Twitter) należącego do Elona Muska.

Akcja jest wyrazem oburzenia wobec niedawnych działań Muska, który zaangażował się politycznie w kampanię Trumpa, a następnie został jego prawą ręką, obejmując przewodnictwo w Departamencie Efektywności Rządu.

– To miejsce, w którym możemy osobiście zająć widoczne stanowisko przeciwko niemu – powiedziała jedna z protestujących, Linda Koistinen w wywiadzie dla BBC. – Nie powinien decydować o losie naszej demokracji, rozmontowując nasz rząd kawałek po kawałku. To nie jest w porządku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tesla model 3 HL- a Elon znowu swoje

Protestujący wyrazili sprzeciw nie tylko wobec Muska, ale i całej administracji Trumpa. W kalifornijskim Berkeley, mieście o największym zagęszczeniu elektrycznych, aut zebrało się ponad 200 osób.

Od kilku dni zaniepokojeni Amerykanie, w ramach akcji #TeslaTakeover apelują do swoich rodaków, aby pozbyli się akcji Tesli i sprzedali samochody tej marki. Piosenkarka i autorka tekstów piosenek Sheryl Crow zamieściła na Instagramie film, na którym widać, jak jej Tesla zostaje odholowana.

"Nadchodzi taki czas, kiedy musisz zdecydować, z kim chcesz się związać. Żegnaj Teslo" – napisała. Crow dodała, że ​​dochód ze sprzedaży samochodu przekaże na rzecz amerykańskiego radia publicznego National Public Radio, które jest częstym celem ataków Muska.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)